Kanadyjscy subskrybenci cyfrowych newsów z ulgami podatkowymi. 15 procent zwrotu kosztów abonamentu
Kanadyjski rząd wprowadził ulgi podatkowe dla obywateli, którzy wykupują subskrypcje w krajowych, cyfrowych mediach newsowych. Podatnicy mogą otrzymać zwrot w wysokości 15 procent kosztów poniesionych na opłatę abonamentu. Jednak tylko niewielki odsetek osób korzysta z ulgi, która zdaniem branży dziennikarskiej jest za niska.
Dwa lata temu kanadyjski rząd, w ramach wspierania tamtejszych mediów wprowadził nowe regulacje podatkowe. Zgodnie z nimi Kanadyjczycy mogą otrzymać zwrot 15 proc. kwoty, którą wydają na prenumeratę wiadomości cyfrowych, do maksymalnej wysokości 500 dol. kanadyjskich. Aby skorzystać z ulgi, podatnicy muszą wybrać abonamenty spośród mediów obecnych na liście prowadzonej przez kanadyjską administrację.
Czytaj także: Polska zawetowała unijną dyrektywę o minimalnym podatku dla korporacji
Aby ulga mogła być zastosowana, kanadyjscy wydawcy muszą z kolei złożyć odpowiedni wniosek i spełnić określone standardy, m.in. produkować oryginalne treści i zatrudniać co najmniej dwóch dziennikarzy.
Słaby odzew
Według wyjaśnień rządu, wprowadzona ulga ma zachęcić do takich nawyków subskrypcyjnych, które pozwolą organizacjom informacyjnym stanąć na własnych nogach bez pomocy rządu. Mówiąc w skrócie, chodzi o nakłonienie Kanadyjczyków do subskrybowania co najmniej kilku serwisów newsowych.
Jednak zgodnie z informacjami dostarczonymi przez Kanadyjską Agencję Podatkową (Canada Revenue Agency), tylko ok. 302 tys. mieszkańców kraju złożyło wniosek o ulgę w 2020 r. Średnia wysokość zwrotu podatku wyniosła 36 dol. kanadyjskich, co oznacza, że osoby, które złożyły wniosek, wydały średnio 240 dol. na prenumeratę cyfrową w ciągu roku.
Przy ponad 27 mln osób składających zeznania podatkowe w Kanadzie, jest to niewielki odsetek. Kanadyjska Agencja Podatkowa zaznaczyła, że nie śledzi, które prenumeraty wydawnictw są najczęściej dofinansowywane w ramach ulgi podatkowej.
Jak powiedział w rozmowie z serwisem NiemanLab założyciel i redaktor naczelny The Logic, David Skok, informacje o uldze podatkowej zostały wysłane do wszystkich dotychczasowych prenumeratorów i rozpropagowane wśród potencjalnych prenumeratorów tej platformy.
Skok zdradza, że abonenci nie dali się przekonać, ponieważ nie zauważyliby korzyści aż do czasu opodatkowania, a także dlatego, że 15-proc. ulga była zbyt niska, by zmienić zdanie wielu osób na temat płacenia za wiadomości.
Paul Deegan, prezes i dyrektor generalny grupy branżowej News Media Canada, zgodził się z tą opinią. - Fakt, że istnieje ulga podatkowa na prenumeratę cyfrową sygnalizuje, że rząd docenia dziennikarstwo i treści, które tworzą nasi dziennikarze - przyznał Deegan. = Jenak, aby przyciągnąć nowych subskrybentów, należałoby zwiększyć ulgę do 25 lub 50 proc. Obecnie wynosi 15 proc., co niekoniecznie zmieni czyjeś zachowanie w przypadku jednej prenumeraty. Aby ta forma wsparcia wydawców była skuteczna, aby naprawdę zmienić zachowania użytkowników i skłonić ich do kupowania większej liczby abonamentów, odpis musi być wyższy.
Czytaj także: Soboń: system podatkowy w rozliczeniu za 2022 r. będzie jeden
W USA inaczej
Ulga podatkowa podobna do kanadyjskiej, została zaproponowana także w Stanach Zjednoczonych, w ramach ustawy o zrównoważonym rozwoju lokalnego dziennikarstwa. Jest ona jednak znacznie wyższa i wynosi 80 proc. w pierwszym roku i 50 proc. w kolejnych czterech latach, do 250 dol. rocznie. Obecnie projekt ten jest też procedowany w Kongresie.
W przeciwieństwie do Kanady, gdzie serwisy bez paywalla ( np. The Narwhal) nie mogą skorzystać z ulgi podatkowej, ponieważ nie oferują abonamentów, amerykańska wersja dotyczy zarówno abonamentów, jak i darowizn od czytelników (w Europie ten drugi sposób finansowania z powodzeniem stosuje np. The Guardian).
Dołącz do dyskusji: Kanadyjscy subskrybenci cyfrowych newsów z ulgami podatkowymi. 15 procent zwrotu kosztów abonamentu