Jennifer Lawrence znika z ekranu
Jennifer Lawrence zapowiedziała, że robi sobie przerwę od aktorstwa.
Aktorka, która zasłynęła rolą w serii "Igrzyska śmierci" od kilku lat regularnie pojawia się na ekranie. Gwiazda najwyraźniej teraz musi odpocząć.
- Robię sobie przerwę - powiedziała laureatka Oscara za "Pamiętnik pozytywnego myślenia". - Nie mam nic zaplanowanego na dwa lata, Nie wiem, co będę robić. Może wyrabiać garnki. Po prostu chcę odpocząć. Do zobaczenia za pół roku.
Najnowszy film z udziałem 27-latki to "mother!" Darrena Aronofsky'ego, który po pierwszych pokazach ma niezbyt dobre recenzje. Serwis CinemaScore dał mu najsłabszą ocenę F. Wcześniej niedostateczne noty otrzymały tytuły "Solaris" z George'em Clooneyem, "Dr T i kobiety" z Richardem Gere czy "Zabić, jak to łatwo powiedzieć" z Bradem Pittem.
Obraz opowiada o pewnej parze, której związek zostaje wystawiony na próbę, gdy w ich domu pojawiają się nieproszeni goście. Obok Jennifer Lawrence występują Javier Bardem, Michelle Pfeiffer, Domhnall Gleeson i Ed Harris.
Do Polski horror trafi 3 listopada.
Dołącz do dyskusji: Jennifer Lawrence znika z ekranu