James Franco usunięty z okładki "Vanity Fair". Oskarżenia o molestowanie
James Franco przestał być ulubieńcem Hollywood. Prestiżowy magazyn "Vanity Fair" postanowił usunąć aktora z okładki najnowszego numeru.
Ma to związek z oskarżeniami o molestowanie, które padły pod adresem Jamesa Franco po tym, jak odebrał Złoty Glob za "Disaster Artist". Z miejsca gwiazdor stał się czarną owcą Hollywood. Najpierw "New York Times" postanowił zrezygnować ze spotkania, które miało być zorganizowane z udziałem Jamesa Franco i jego brata Dave'a, następnie zdystansowała się Akademia Filmowa, która - wbrew wcześniejszym przewidywaniom i typowaniom - nie przyznała gwiazdorowi nominacji.
Teraz magazyn "Vanity Fair" postanowił cyfrowo usunąć zdjęcie Franco z okładki. Zdjęcie, na którym znaleźli się również Gal Gadot, Nicole Kidman, Reese Witherspoon, Oprah Winfrey, Tom Hanks, Robert De Niro, Harrison Ford, Jessica Chastain, Graydon Carter, Claire Foy, Michael B. Jordan, Zendaya oraz Michael Shannon, zrobiła ceniona fotografka, Annie Leibovitz.
- Podjęliśmy decyzję, by nie uwzględniać Jamesa Franco na naszej hollywoodzkiej okładce, gdy dowiedzieliśmy się o zarzutach przeciwko niemu - wyjaśniają przedstawiciele poczytnego pisma.
Przypomnijmy, że po Złotych Globach, gdzie James Franco odebrał nagrodę za rolę w "Disaster Artist" i wystąpił z przypinką ruchu Time's Up, publicznie głos zabrały trzy kobiety, które aktor miał molestować.
Jamesa Franco niedawno można było oglądać w serialu "Kroniki Times Square". Stacja HBO, która zamówiła drugi sezon produkcji, zapewniła, że podczas prac nad cyklem nie wniesiono przeciwko aktorowi żadnej skargi.
Dołącz do dyskusji: James Franco usunięty z okładki "Vanity Fair". Oskarżenia o molestowanie