Policja zamknęła piracki serwis. Właściciel aresztowany
W efekcie działań policji zamknięty został serwis Zalukaj.vip udostępniający nielegalnie filmy i seriale. Zarzuty postawiono dwóm mężczyznom, założyciel witryny został tymczasowo aresztowany.
Zalukaj.vip działał przynajmniej od lutego 2020 roku, nielegalnie udostępniał filmy i seriale, m.in. z oferty nadawców telewizyjnych i platform streamingowych.
- Zalukaj.vip był jednym z największych serwisów pirackich rozpowszechniających filmy i seriale. Jego działalność była oparta wyłącznie na bezprawnym rozpowszechnianiu treści audiowizualnych. Skutkowało to ogromnymi stratami finansowymi po stronie podmiotów oferujących legalny dostęp do filmów i seriali w Polsce i nie tylko - podkreśla Piotr Wójtów z sekcji do walki z piractwem w Canal+ Polska, członek Stowarzyszenia Sygnał zrzeszającego nadawców i dystrybutorów treści wideo w walce z piractwem.
Właściciel Zalukaj.tv w areszcie
W listopadzie ub.r. na terenie województwa wielkopolskiego funkcjonariusze z gorzowskiego wydziału Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości zatrzymali 28-letniego mężczyznę odpowiedzialnego za obsługę techniczną serwisu. W styczniu br. na Pomorzu w ręce policji trafił 33-letni pomysłodawca i właściciel Zalukaj.vip.
Obu mężczyznom przedstawiono zarzuty z art. 116 ust. 1 i 2 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Właścicielowi witryny zarzucono też oszustwa, a Sąd Rejonowy w Zielonej Górze zgodził się na tymczasowe aresztowanie.
- Wspólne działania pokrzywdzonych oraz organów ścigania doprowadziły do zamknięcia serwisu oraz ujęcia osób odpowiedzialnych za jego funkcjonowanie. Pokazuje to, że walka z piractwem traktowana jest poważnie, a osoby prowadzące tego typu serwisy muszą się liczyć z ujawnieniem ich tożsamości oraz konsekwencjami - komentuje Piotr Wójtów.
- Dodatkową przestrogą dla piratów powinien być także wyrok, jaki usłyszał właściciel innego serwisu, któremu sąd w Białymstoku w 2021 r. nakazał zapłacić właścicielom praw autorskich ponad 47 mln zł - przypomina Teresa Wierzbowska, prezeska Stowarzyszenia Sygnał.
Wojna Canal+ i Cyfrowego Polsatu z internetowymi piratami
Czołowi nadawcy i operatorzy telewizyjni od kilku lat informują o osiągnięciach w walce prawnej z serwisami internetowymi nielegalnie udostępniającymi ich treści. W połowie ub.r. Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał 49-latka z powiatu mrągowskiego na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz nakazał zapłatę 2,5 mln zł Canal+ Polska oraz Cyfrowemu Polsatowi. Skazany nielegalnie udostępniał w internecie sygnał obu platform telewizyjnych.
Ponadto Canal+ Polska wspólnie z innymi pokrzywdzonymi podmiotami i organami ścigania doprowadził do zamknięcia serwisów Rapidu.net, Darkw.pl i Freshfile.pl. W ramach porozumienia firma dostał ustaloną kwotę od ich dotychczasowego właściciela i przejął domeny, na których zaczął promować swoją platformę Canal+ online.
Pod koniec 2020 roku Sąd Rejonowy w Wieliczce prawomocnie skazał mężczyznę za nielegalne udostępnianie w internecie sygnału platform Canal+ i Cyfrowy Polsat. Dla ich operatorów zasądzono po 526,3 tys. zł odszkodowania. Jesienią 2019 roku Canal+ informował, że sąd skazał na 8 miesięcy ograniczenia wolności właściciela serwisu Patrzajto.pl (wcześniej działającego jako Vodtu.pl), w którym nielegalnie udostępniano drugi sezon serialu „Belfer”. Firma sama zawiadomiła o tym organa ścigania.
Z kolei w połowie 2021 roku informowaliśmy o palestyńskim kanale telewizyjnym, który nielegalnie pobierał transmisje Polsat Sport i Canal+ Sport. Pochodziły prawdopodobnie z nielegalnego streamingu. Palestyński nadawca po naszej publikacji przestał wykorzystywać sygnał polskich stacji. Dalej kontynuuje jednak nielegalne transmisje, używając do tego m.in. streamów szwajcarskich kanałów sportowych.
Co grozi za nielegalny sharing?
Zgodnie z polskim prawem przestępstwo sharingu polega na nielegalnym rozdzieleniu uprawnień karty abonenckiej i udostępnieniu tych uprawnień osobom do tego nieuprawnionym przy użyciu urządzeń niedozwolonych, za pośrednictwem internetu.
W procederze sharingu biorą udział dawca - oferujący nielegalną usługę i biorca – osoba, której udostępniana jest telewizja. Dawca popełnia przestępstwo określone w artykule 6, a biorca w artykule 7 Ustawy o ochronie niektórych usług świadczonych drogą elektroniczną opartych lub polegających na dostępie warunkowym.
Art. 6 brzmi: "Kto, w celu użycia w obrocie, wytwarza urządzenia niedozwolone lub wprowadza je do obrotu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3". Tej samej karze podlega świadczący usługi niedozwolone. Natomiast artykuł 7 mówi o karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku za posiadanie lub używanie urządzenia niedozwolonego. - Jeżeli sprawca używa urządzenia niedozwolonego wyłącznie na własne potrzeby, podlega grzywnie - zaznaczono.
Dołącz do dyskusji: Policja zamknęła piracki serwis. Właściciel aresztowany