SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jacek Dzięcielak odchodzi z Havas Media. Będzie szefem Media Impact

Jacek Dzięcielak, szef Havas Media, odchodzi z firmy. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że zostanie dyrektorem generalnym spółki Media Impact Polska, która powstanie z połączenia biur reklam Onetu i Ringier Axel Springer.

Dzięcielak z Havas Media odejdzie z końcem października br. Firmą kieruje od stycznia br., gdy Havas Media powstała z połączenia MPG i Media Contacts. Wcześniej przez wiele lat był prezesem MPG (więcej na ten temat).

- Ostatnie 12 lat jakie spędziłem w Havas Media były bardzo aktywnym okresem w moim życiu zawodowym. W tym czasie rozwinąłem organizację, której nie dawano dużych szans na powodzenie, przekształcając kilkunastoosobowy zespół w grupę agencji dzisiaj zatrudniających ponad 100 osób - mówi Jacek Dzięcielak w rozmowie z Wirtualnemedia.pl. - Mogę szczerze przyznać, że powodem mojego odejścia z Havas Media Group jest oferta jaką otrzymałem od jednego z liderów polskiego rynku mediów oraz wyzwania menedżerskiego jakie z tą ofertą jest związane - dodaje.

Jacek Dzięcielak ma teraz zostać dyrektorem generalnym Media Impact Polska, firmy sprzedającej reklamy w której Grupa Onet i Ringier Axel Springer Polska objęły po 50 proc. udziałów. W zarządzie nowej spółki zasiedli: Maciej Kossowski (z ramienia Grupy Onet) jako zastępca dyrektora generalnego i dyrektor ds. kluczowych klientów i sprzedaży agencyjnej, Mariusz Wąsiński (z Ringier Axel Springer Polska) jako dyrektor sprzedaży specjalnej i Justyna Duszyńska (z Grupy Onet) jako dyrektor operacyjny, odpowiedzialny też za sprzedaż regionalną (więcej na ten temat).

Dzięcielak potwierdza, że zostaje w reklamowej, ale nie chce ujawnić przyszłego miejsca pracy. Również przedstawiciele Ringier Axel Springer Polska i Grupy Onet nie komentują na razie informacji o objęciu przez niego stanowiska szefa Media Impact Polska.

Ringier Axel Springer Media AG we wrześniu ub.r. nabył 75 proc. udziałów w portalu Onet.pl za 956,25 mln zł.

Dołącz do dyskusji: Jacek Dzięcielak odchodzi z Havas Media. Będzie szefem Media Impact

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ekspert
gratulacje i powodzenia!!!
odpowiedź
User
Zincel
Mam reklamę z media impact i znam kilku ludzi którzy korzystali z usług tej firmy i sądownie się nie mogli od ich faktur odczepić bo poza fakturami są nendznymi cwaniakami i naciągaczami którzy zerują na ludzkiej krwi . Podlosc która wychodzi z tej firmy nie zna granic cwaniactwa oszustwa i wspomagania się prawnikami w celu wyłudzenia kwot za reklamy z których nikt nigdy nie widział ani jednego klienta z ich firmy i do tego celu wykorzystują swoich naciągaczy którzy dzwonią i oferują ze są w stanie postawić każdą upadającą firme na nogi co się później okazuje ze jak ta firma wszystko im odda to im podaruje za darmo reklamę która się nigdy nie wyswietlila bo im wolno sobie napisac ze dają ci mailing na 65000 kont tylko ze miesięcznie nie ma ani jednego klienta z tej ich reklamy a faktury przychodzą na kwoty wyższe niż 400zl do zaplacenia i nie ma komu się nawet wytlumaczyc bo to jest banda Rumuńskich matołów i kretynów którzy tylko liczą cudzą kase na którą ktoś uczciwie w tym kraju pracuje bo im się nie chce i nie wiedzą nawet co znaczy cos robic w firmie .
Jest to największa banda kretynów z jaką się spotkałem w całym swoim życiu
na szczęście wszyscy nie wiedzą że są monitorowani przez cały ONET
który się wpierdala ludziom na te darmowe skrzynki po to żeby
mieli lepszy utarg na tych usługach jak wiedzą o swoim
kliencie wszystko . Bo chyba nie musze nikomu tlumaczyc
ze jak te tłumoki do mnie dzwonily to miałem jeszcze
skrzynke na Onecie którą jeden mądry kolega mi kazal
zlikwidować poprzez napisanie do niego kilku
wulgarnych epitetów po to zebym się sam
przekonal na swojej własnej skorze ze
się pokaze komunikat ze jak chce
wejść i odczytac swoje wiadomości
to nie musze chodzic na policje tylko
pojechać do samej ich siedziby i najprawdopodobniej dac
pieniądze żeby mi odblokowali swojego fiuta .
Najpierw patrzą na jego darmowa skrzynke czy klient cos kupowal na allegro
a potem dzwonią ze sliczna reklama jak już wiedzą
ze firme zakłada i jak już są pewni ze mogą mu to zabrać
to startują z ofertą żeby do niego zadzwonić i mu wyjasnic
ze na start firmy najlepsza jest reklama z której
nie można nic mieć ani z niej wyjść inaczej niż sądownie
tylko można sobie ogladac jak ktoś sobie stawia drugie eldorado
z tego kłamstwa . Dla mnie jest to badna zwykłych głupich
chui których stać tylko na jedno kłamstwo bo ja mam
placic za to ze ktoś o mnie wszystko wie i
sobie za te pieniądze które od uczciwych
ludzi wyciąga na tej dzialnosci reklamowo-marketingowej
na Onecie prawnikow za te pieniądze ustawia
tak żeby mu pisali coraz głupsze umowy bo prawnicy
w Polsce mają jeszcze trochę więcej rozumu
i wiedzą dobrze ze jak pracują dla takich tumanow
to szacunek im się należy większy od pieniedzy
bo za takie ryzyko inwigilacji i wyłudzeń roznych
rzeczy danych osobowych i informacji oraz
pieniędzy to by w chińskim kraju dostali stryczek wszyscy
bez wyjątku jakby się tylko podpisali ze każdy z nich
miał dostep do tego komputera w którym sobie codziennie
poczte przegląda wszystkich polakow .
Jak ci się kontrola kiedyś z policji wpierdoli na te strony i serwery z tego onetu to się przestaniesz pytac ludzi ile za tą reklamę bo ktoś już wie ze nic z tego nie ma procz klopotow z długami waszej firmy które siegają zenitu i jak sobie sami nie pokazecie ze was stać żeby w Polsce ujawnić kto ile zarabia to ktoś z policji wam napisze ze nie musicie tego nawet oficjalnie publikować bo oni od dawna to wiedzieli tylko czekali az ktoś to w sieci napisze i się za to weźmie glowny urząd bezpieczeństwa tego kraju
odpowiedź