Apple ze wzrostem dzięki iPhone’om i usługom. Maleje sprzedaż w Chinach

Przychody Apple ze sprzedaży usług w kwartale finansowym zakończonym 30 grudnia ub.r. sięgnęły 23,12 mld dolarów, wobec 20,77 mld rok wcześniej. Sprzedaż sprzętu wzrosła zaś minimalnie - z 96,39 do 96,46 mld.

Mocno zmalały wpływy z iPadów - z 9,4 do 7,02 mld dolarów, a także z urządzeń wearable, do domu i akcesoriów - z 13,48 do 11,95 mld. Oprócz usług duży wzrost sprzedaży zanotowały iPhone’y: z 65,77 do 69,7 mld dolarów. Natomiast przychody z Maców zwiększyły się nieznacznie - z 7,73 do 7,78 mld.

Apple więcej zarabia w Europie, zysk w górę

Apple najmocniej zwiększył przychody w Europie (z 27,68 do 30,4 mld dolarów) i Japonii (z 6,75 do 7,77 mld). W Ameryce Północnej, Środkowej i Południowej zwiększyły się one z 49,28 do 50,43 mld dol., a w regionie Azji i Pacyfiku poza Japonią i Chinami - z 9,53 do 10,16 mld.

Spadek nastąpił jedynie w Chinach: z 23,9 do 20,82 mld dolarów.

Koncernowi udało się obniżyć koszty sprzedaży z 66,82 do 64,72 mld dolarów, a wydatki operacyjne zwiększyły się nieznacznie: z 14,32 do 14,48 mld.

Dzięki temu wzrosła rentowność: zysk operacyjny z 36,02 do 40,37 mld dolarów, a zysk netto - z 30 do 33,92 mld.

Wyniki Apple okazały się lepsze od średniej prognoz analityków pytanych przez LSEG: spodziewali się 117,91 mld przychodów, 45,3 proc. marży brutto (była o 0,6 pkt proc. wyższa) i 2,10 dolara zysku na akcję (wyniósł 2,18 dol.).

Oczekiwania znacząco przebiła też sprzedaż iPhone’ów (69,7 mld dol., wobec 67,82 mld średniej prognoz), za to niższe od nich były przychody z iPadów (prognozowano 7,33 mld dol.) oraz usług (spodziewano się 23,35 mld).

Dyrektor finansowy Luca Maestri stwierdził, że firma oczekuje w bieżącym kwartale sprzedaży iPhone’ów na poziomie sprzed roku (wyniosła wtedy 51,33 mld dolarów), po odjęciu 5 mld dol. sprzedaży przypisanej lepszym wynikom. Według niego produkcji nie zakłócają już przerwy wywołane przez epidemię, dzięki czemu dogoniła popyt.

Akcje Apple tanieją, sprzedaż iPhone’ów ma nie wzrosnąć

Dyrektor finansowy Luca Maestri stwierdził, że firma spodziewa się w bieżącym kwartale sprzedaży iPhone’ów na poziomie sprzed roku (wyniosła wtedy 51,33 mld dolarów), po odjęciu 5 mld dol. sprzedaży przypisanej lepszym wynikom. Według niego produkcji nie zakłócają już przerwy wywołane przez epidemię, dzięki czemu dogoniła popyt.

Po publikacji wyników akcje Apple w handlu posesyjnym taniały o ok. 3 proc. Inwestorom nie spodobały się przede wszystkim spadek przychodów w Chinach oraz oczekiwany brak wzrostu sprzedaży iPhone’ów w tym kwartale.

Przez ostatnie 12 miesięcy kurs koncernu zyskał 24 proc., na koniec czwartkowej sesji wynosił 186,86 dolarów. W ub.r. dwa razy wyznaczał swoje historyczne maksima: 196,4 dol. pod koniec lipca i 198,1 dol. 14 grudnia.

Obecna kapitalizacja giełdowa Apple to prawie 3 mld dolarów. W połowie stycznia br. koncern stracił na rzecz Microsoftu pozycję najwyżej wycenianej przez inwestorów firmy na świecie.