SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Helios liczy w 2023 roku na sprzedaż 12 mln biletów, nie planuje nowych kin. Wojna z platformami streamingowymi

Sieć kin Helios spodziewa się, że w 2023 roku sprzeda 12 mln biletów do kin. W ub.r. było to 10 mln. Poza zaplanowanym otwarciem obiektu w Koszalinie, spółka nie planuje w tym roku poszerzania sieci o nowe kina.

fot. materiały prasowefot. materiały prasowe

- Optymistycznie liczymy, że sprzedaż biletów na polskim rynku kinowym w 2023 roku sięgnie 50 milionów, co przełożyłoby się na 12 milionów biletów sprzedanych przez Helios - powiedział prezes Heliosa Tomasz Jagiełło podczas konferencji przy okazji publikacji raportu finansowego Agory za czwarty kwartał i cały ub.r. W czwartym kwartale 2022 roku o 9 proc. spadła sprzedaż biletów w kinach Helios – do 3 mln.

Jagiełło poinformował, że sprzedaż biletów w sieci Helios wyniosła w ubiegłym roku 10 mln zł wobec 14 mln zł w przedpandemicznym, rekordowym 2019 roku. - To spadek o około 30 procent frekwencji, to wymierny obraz straty na rynku – dodał. Jego zdaniem dojście do poziomów sprzed pandemii może zająć kilka lat.

Natomiast frekwencja we wszystkich polskich kinach w dwóch pierwszych miesiącach br. była o ponad 20 proc. wyższa niż w tym samym okresie 2022 roku. Jak podkreślał Jagiełło, wpływ miał na to obecny w kinach od końca ub.r. sequelu filmu „Avatar”. - W Polsce praktycznie wyrównał osiągnięcie pierwszej części sprzed 12 lat, czyli przekroczył próg 3,5 miliona widzów. Tego typu filmy nie zdarzają się często - stwierdził.

Prezes Heliosa liczy w tym kwartale na dobre wyniki hollywoodzkich produkcji: „Małej syrenki” oraz kolejnych części „Mission: Impossible”, „Strażników galaktyki” i „Indiany Jonesa”.

Jageiłło powiedział, że obecnie nie planów zamknięcia kin w sieci Helios. W ubiegłym roku otwarto obiekt w Łomży, a a początku kwietnia Helios ma otworzyć nowe kino w Koszalinie. To jednak wynik zawartej już wcześniej umowy. - Decyzja sprzed kilku lat. Nie myślimy o nowych obiektach – podkreślił prezes sieci.

Wojna z platformami streamingowymi

Spytaliśmy Jagiełłę także o to, jak kina radzą sobie w konkurencji z platformami streamingowymi. Czy na słabsze wyniki Heliosa w ub.r. miały wpływ serwisy, na które trafia coraz więcej produkcji premium?

- W Polsce w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy mieliśmy unikalnie trzy premiery wielkich platform streamingowych: HBO Max, Disney i SkyShowtime, za nazwą którą kryją się produkcje Universal i Paramount. Mamy do czynienia z konkurencją o uwagę i pieniądze subskrybentów, olbrzymie wydatki na reklamę. To oczywiście nie będzie długo trwało, bo takich budżetów, które pozwalają, żeby w Warszawie pokrywać całe wieżowce reklamami platform, nikt nie jest w stanie dłużej utrzymać. Branża kinowa jest przyduszona tą wojną i filmom kinowym trudniej jest się przedrzeć komunikacyjnie do świadomości odbiorcy, kiedy to się odbywa na froncie wojen streamingowych – mówił prezes Heliosa.

Czytaj też: Milion Polaków na SkyShowtime. HBO Max, Canal+ online i Polsat Box Go ze wzrostami

- To kino ciągle przynosi zyski, a platformy streamingowe straty. Już akcjonariusze największych studiów mówią, że nie chcą finansować deficytowych platform, chcą więcej filmów w kinach – dodawał Jagiełło. - Przyszłość jest optymistyczna, natomiast czeka nas jeszcze kilka lat, kiedy rynek streamingowy się ustabilizuje, zobaczymy zwycięzców, a liczba produkcji będzie wystarczająco duża, żeby zapewnić kinom powrót frekwencji – podkreślił.

Jak jednak zaznaczał, główną ofiarą rozwoju serwisów streamingowych jest nie kino, a telewizja linearna. - Kino jest typem rozrywki społecznej, to wyjście z domu. W długim terminie nie sądzę, żeby platformy streamingowe były wielkim zagrożeniem. O ile człowiek, jako human being, się nie zmieni, będzie też czasami potrzebował wyjść z domu na randkę – oceniał Jagiełło.

Helios należy do grupy Agory i dysponuje obecnie 53 kinami mającymi łącznie 296 ekranów i niemal 55 tysięcy miejsc.

Ponad 100 mln zł straty

W czwartym kwartale ub.r. przychody grupy Agora zmalały o 5,9 proc. do 331 mln zł, sprzedaż reklam spadła o 10 proc. Całoroczna strata netto firmy sięgnęła 105,7 mln zł, z czego prawie połowa to koszty odpisów.

Dołącz do dyskusji: Helios liczy w 2023 roku na sprzedaż 12 mln biletów, nie planuje nowych kin. Wojna z platformami streamingowymi

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
rtlio
Ratujcie demokracje, idzie do Heliosa i i bierzcie popkorn a nawet dwa
odpowiedź
User
mike
Mam duży TV i kino domowe. Zrobię sobie smażoną kukurydzę która będzie mnie kosztowała 2 zł od osoby i mam kino pełną gębą. Jak mi jakiś film nie pasuje to po 15 min. zmieniam go na inny bez żadnych opłat dodatkowych.
odpowiedź
User
Gośka
Pandemia jeszcze nie odpuściła. Zostaję w domu.
odpowiedź