SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Hajdarowicz o materiałach „Wiadomości”: będę bronił swojego dobrego imienia, apeluję do TVP o autorefleksję

Grzegorz Hajdarowicz, większościowy akcjonariusz wydającej m.in. „Rzeczpospolitą” spółki Gremi Media, stwierdził, że w ostatnich dniach „Wiadomości” kilka razy podały nieprawdziwe informacje o nim. - Osobiście oświadczam, że wszystkimi przewidzianymi prawem środkami będę bronił dobrego imienia spółek, których jestem udziałowcem i akcjonariuszem, a także swego własnego. Tymczasem do TVP apeluję o chwilę refleksji nad ostatnim raportem Rady Etyki Mediów - dodał biznesmen.

Grzegorz Hajdarowicz, fot. materiały prasoweGrzegorz Hajdarowicz, fot. materiały prasowe

Od minionego piątku do niedzieli w głównym wydaniu „Wiadomości” pojawiły się materiały, w których w mocno negatywnym tonie wspomniano o redaktorze naczelnym „Rzeczpospolitej” Bogusławie Chrabocie oraz Grzegorzu Hajdarowiczu, większościowym akcjonariuszu spółki Gremi Media wydającej m.in. ten dziennik.

W piątek w materiale Marcina Szypszaka przypomniano, że Chrabota został szefem „Rzeczpospolitej” pod koniec 2012 roku, po tym jak wskutek publikacji artykułu Cezarego Gmyza o trotylu na wraku tupolewa zwolniony został m.in. Tomasz Wróblewski. Dodano też, że Grzegorz Hajdarowicz o tekście Gmyza w noc poprzedzającą publikację poinformował ówczesnego rzecznika rządu Pawła Grasia. Miał to być jeden z przykładów zblatowania mediów z władzą za rządów koalicji PO-PSL.

Z kolei Chrabocie wytknięto też, że przez wiele lat pracował w Polsacie, a jego żona jesienią 2015 roku bez powodzenia startowała do Sejmu jako kandydatka Nowoczesnej. Zasugerowano, że świadczy to o stronniczości dziennikarza.

W sobotę i niedzielę w „Wiadomościach” znalazły się podobne materiały Konrada Węża dotyczące śmierci Jana Olszewskiego i okoliczności odwołania jego rządu w 1992 roku. W obu zaznaczono, że Bogusław Chrabota jest wnukiem żołnierza Armii Czerwonej, wspomniano też o nocnym spotkaniu Hajdarowicza z Grasiem.

Bogusław Chrabota już w piątek wieczorem odniósł się do materiału „Wiadomości”. - Być oplutym przez program informacyjny o najgorszej reputacji i najmniejszej wiarygodności to jak udekorowanie medalem za zasługi - przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl. - Nie jestem naiwny, wiem że polemiki medialne to nie kaszka z mlekiem. Bywają brutalne. Przyjmuję to z dobrodziejstwem inwentarza. Ale dziennikarze „Wiadomości” przekroczyli granice. W takich atakach nie dotyka się rodziny. Oni zaatakowali moja żonę. To oczywiste świństwo - dodał.

Natomiast w poniedziałek „Rzeczpospolita” przypomniała tekst, w którym Chrabota opisał pogmatwane dzieje życia swojego dziadka. W czasie wojny polsko-bolszewickiej został on wzięty w niewolę i wcielony do Armii Czerwonej. Do Polski mógł wrócić dopiero pół wieku później, natomiast nie pozwolono na to jego żonie.

- Właśnie losy mojej rodziny uczyniły ze mnie antykomunistę jeszcze w liceum. Od czasu studiów byłem aktywnym członkiem opozycji, a do mediów wszedłem między innymi po to, by podłości stalinizmu się nie powtórzyły. Jak dziś widzimy, nie całkiem mi się udało - podkreślił Bogusław Chrabota we wtorek w „Rzeczpospolitej”. - Od kilku dni jestem jednym z obiektów bezprecedensowej nagonki ze strony „Wiadomości” TVP. Nie mam obyczaju polemizować z tymi, którzy rozumieją swoją misję jako obrzucanie przeciwników błotem, ale za radą redakcji kilka spraw chciałbym wyjaśnić - zaznaczył.

Hajdarowicz: to nerwowa reakcja na nasz sondaż o niskiej rzetelności TVP

W środę w „Rzeczpospolitej” zamieszczono oświadczenie Grzegorza Hadajrowicza, większościowego akcjonariusza i szefa rady nadzorczej Gremi Media. - Najwidoczniej sondaż opublikowany w „Rzeczpospolitej", z którego wynikało, że Polacy nisko oceniają wiarygodność „Wiadomości” TVP, wywołał wśród władz telewizji publicznej nerwową reakcję - stwierdził o materiałach programu TVP1, zaznaczając, że powtórzono w nich kłamstwa na jego temat.

W połowie zeszłego tygodnia „Rzeczpospolita” na pierwszej stronie zamieściła wyniki sondażu, w którym „Wiadomości” i TVP Info zostały ocenione jako dużo mniej rzetelne od programów i stacji informacyjnych TVN i Polsatu. Z kolei portal Rp.pl podał, że w innym sondażu 57,9 proc. osób stwierdziło, że Jacek Kurski powinien zrezygnować z funkcji prezesa TVP, a przeciwnego zdania było 15,3 proc.

- Chciałbym wierzyć, że ataku ze strony TVP nie należy traktować jako próby wywierania nacisku na niezależnego wydawcę ani - zagrożonej sankcjami w demokratycznych państwach - próby tłumienia krytyki prasowej. Byłby to bowiem fatalny sygnał, psujący wizerunek nie tylko telewizji publicznej, ale przede wszystkim naszego kraju. Byłby to również niepokojący sygnał zarówno dla mnie, jak i dla pozostałych - między innymi amerykańskich - podmiotów, które zdecydowały się zainwestować w wydawcę „Rzeczpospolitej” - stwierdził Hajdarowicz.

Od ponad roku mniejszościowym akcjonariuszem Gremi Media jest spółka zależna amerykańskiego funduszu North Base Media. W grudniu ub.r. przejęła od firmy Grzegorza Hajdarowicza kolejny pakiet akcji, obecnie ma papiery stanowiące 6,67 proc. kapitału Gremi Media.

- Osobiście oświadczam, że wszystkimi przewidzianymi prawem środkami będę bronił dobrego imienia spółek, których jestem udziałowcem i akcjonariuszem, a także swego własnego - zapowiedział Hajdarowicz.

Apel do TVP o autorefleksję

Biznesmen w swoim oświadczeniu odniósł się też do opinii Rady Etyki Mediów dotyczącej materiałów Telewizji Polskiej o prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu. REM wyraziła to stanowisko, odpowiadając na apel pięciu prezydentów dużych miast. Rada na podstawie analizy kilkunastu materiałów TVP o Adamowiczu z ub.r. oceniła, że naruszono pięć z siedmiu zasad Karty Etycznej Mediów.

- Do TVP apeluję o chwilę refleksji nad ostatnim raportem Rady Etyki Mediów - stwierdził Grzegorz Hajdarowicz. - Taka chwila zadumy nad własnym postępowaniem przyda się TVP, nim - a raczej zamiast - kolejny raz będzie chciała zaatakować inne media w Polsce i pracujących w nich dziennikarzy - ocenił.

Według danych ZKDP w ub.r. średnia sprzedaż ogółem „Rzeczpospolitej” wynosiła 45 055 egz., o 7,8 proc. mniej niż rok wcześniej. Natomiast w pierwszych trzech kwartałach ub.r. grupa kapitałowa Gremi Media zanotowała 74,47 mln zł wpływów sprzedażowych i 5,79 mln zł zysku netto, wobec 71,95 mln zł wpływów i 344 tys. zł zysku rok wcześniej.

84,22 proc. akcji Gremi Media należy do spółki KCI, w której 57,46 proc. akcji mają kontrolowane przez Grzegorza Hajdarowicza firmy Gremi Inwestycje i Gremi International.

Według danych Nielsen Audience Measurement w styczniu br. główne wydanie „Wiadomości” oglądało średnio 3,12 mln widzów (3,1 proc. więcej niż rok wcześniej), z czego 2,53 mln w TVP1, a 589,2 tys. w TVP Info.

Dołącz do dyskusji: Hajdarowicz o materiałach „Wiadomości”: będę bronił swojego dobrego imienia, apeluję do TVP o autorefleksję

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ja
To już jest skandal! Facet który rozwalił Rzepę, zwolnił doświadczony ich reporterów. Przy śmietniku z rzecznikiem rzadu rozmawiał co będzie w gazecie. Teraz chce bronić czegos czego nie ma
odpowiedź
User
Tomino
Gregorio idź do sądu, śmiało, nie masz się czego obawiać, należysz do LKU!
odpowiedź
User
taka refleksja
karma wraca, wcześniej czy później, wróci na bank
odpowiedź