Gryzienie filiżanek w reklamie Liptona to dopuszczalna przesada (wideo)
Komisja Etyki Reklamy oddaliła skargi dotyczące spotu herbaty Lipton (Unilever Polska), w którym bohaterki gryzą i jedzą filiżanki, orzekając, że to dozwolona w komunikacji marketingowej przesada.
W emitowanym w okresie letnim spocie herbaty Lipton, którego dotyczyły skargi otrzymane przez Komisję Etyki Reklamy, dwie bohaterki gryzą i jedzą filiżanki i dzbanek, okazujące się smacznymi słodyczami.
- Reklama jest niebezpieczna w odbiorze dla dzieci - mogą próbować naśladować to zachowanie, zagraża to ich życiu i zdrowiu. Nadmieniam, iż reklama była wyemitowana na kanale dziecięcym wcześnie rano - ocenił autor jednej ze skargi. - Twórcy nie pomyśleli o najmłodszych, którzy widząc, w jak łatwy sposób można spożyć filiżankę, zechcą spróbować zrobić to samo - jak moja 5-letnia córeczka - podkreślił drugi widz.
Unilever Polska, producent herbaty Lipton, zgodził się z oceną, że reklama z gryzieniem filiżanek może być nieodpowiednia dla dzieci. W związku z tym koncern zdecydował się wycofać jej emisję w kanałach dziecięcych oraz przy programach skierowanych do dzieci.
Firma zaznaczyła, że jest sygnatariuszem tzw. EU Pledge - dobrowolnego zobowiązania się do zakazu reklamy skierowanej do dzieci poniżej 12 roku życia, z wyjątkiem produktów, które spełniają specjalne kryteria żywieniowe. Unilever podkreślił, że ściśle przestrzega tych zasad.
Zdaniem koncernu reklama herbaty Lipton nie narusza dobrych obyczajów ani zasad uczciwej konkurencji, nie zawiera treści stwarzających zagrożenie dla zdrowia lub bezpieczeństwa dzieci i młodzieży ani nie wprowadza w błąd poprzez wykorzystywanie naturalnej ufności i braku doświadczenia młodych odbiorców. Producent dodał, że grupą docelową spotu i prezentowanej w nim herbaty Lipton w piramidkach są przede wszystkim kobiety w wieku 25-45 lat będące regularnymi konsumentkami herbaty w standardowych torebkach. - Specyfika tej grupy wymaga dostosowania do niej przekazu reklamowego, nie może on być postrzegany jako zwyczajny, niewyróżniający się, ponieważ nie zostanie on w ogóle odebrany przez osoby, do których jest kierowany, a nawet, jeżeli przypadkiem zostanie odebrany - nie spowoduje zainteresowania produktem. Stąd cały koncept reklamy oparty jest na podkreśleniu doskonałego smaku nowych herbat w piramidkach oraz wykorzystaniu dozwolonej przesady reklamowej - stwierdziła firma.
Unilever podkreślił, że w reklamie nie występują jakiekolwiek elementy, które mogłyby być atrakcyjne z punktu widzenia dzieci. - Gryzienie przez dorosłe aktorki kubków czy dzbanka jest przejawem dozwolonej przesady reklamowej oraz jest spójne z całym przekazem reklamy, który podsumowany jest stwierdzeniem „tak pyszne, że aż chce się je zjeść”, które lektor wypowiada na końcu reklamy - dodał producent.
Komisja Etyki Reklamy przychyliła się do tych argumentów, nie dopatrując się w spocie naruszenia norm etycznych. Według Komisji przekaz nie nadużywa zaufania odbiorców, nie wykorzystuje ich braku doświadczenia lub wiedzy ani nie wprowadza w błąd, natomiast gryzienie przez dorosłe kobiety filiżanek i dzbanka z herbatą to dozwolona w reklamie przesada. Jednocześnie Komisja zaleciła Unileverowi, żeby spot nie był emitowany kanałach dziecięcych lub w sąsiedztwie audycji dla dzieci.
Dołącz do dyskusji: Gryzienie filiżanek w reklamie Liptona to dopuszczalna przesada (wideo)
nie maja jeszcze zebow i slabe miesnie żwacze/slaby
nacisk na cm2 powierzchni :)
Wbrew temu co sądzi olo mój dwuletni syn ma już zęby i UGRYZŁ szklankę - tylko nasza czujność sprawiła, że nie zrobił sobie krzywdy.
Też miałem złożyć skargę ale uznałem, że taki koncern z bandą idiotów na stanowiskach i bandą prawników na smyczy będzie miał moje zastrzeżenia w poważaniu. Jak widać nie pomyliłem się.
Tymczasem znacznie lepszą karą dla unilevera i przy okazji innych firm jest przełączać program lub wyłączać TV w czasie reklam, co też czynię. Z pożytkiem dla dzieci i dla siebie.
Ahoj!