Google wycofuje geolokalizację z wyników wyszukiwania. „Była coraz rzadziej wykorzystywana”
Koncern Google bez rozgłosu wycofał ze swojej wyszukiwarki możliwość filtrowania wyników na podstawie geolokalizacji. - Funkcja była coraz rzadziej wykorzystywana przez użytkowników, wolimy skupić się na ważniejszych rozwiązaniach - wyjaśniają serwisowi Wirtualnemedia.pl przedstawiciele Google.
O zmianie w funkcjonowaniu najpopularniejszej wyszukiwarki poinformowali w internecie jej użytkownicy. Wielu z nich na forach i Twitterze zwróciło uwagę na to, że z opcji oferowanych przez Google zniknęła funkcja pozwalająca na zmianę lokalizacji użytkownika.
Wcześniej możliwość filtrowania wyników na podstawie wyboru konkretnego miejsca na świecie mogła być przydatna m.in. dla specjalistów SEO i webmasterów dla sprawdzenia w jaki sposób są prezentowane rezultaty Google w różnych lokalizacjach, a także dla zwykłych użytkowników, którzy przed wyjazdem do wybranego miejsca chcieliby sprawdzić w jaki sposób będą tam mogli korzystać z wyszukiwarki.
Według doniesień opcje geolokalizacyjne są nieobecne w Narzędziach wyszukiwania od kilkunastu dni. W rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl przedstawiciele Google potwierdzają, że korzystanie z symulowanej geolokalizacji było dostępne także w polskiej wersji serwisu. I podobnie jak w wypadku innych krajów opcja ta została zablokowana. Google ujawnił jednocześnie, że jest to zabieg planowany a nie, jak przypuszczano wcześniej, wynik chwilowej usterki.
- Funkcja zmiany geolokalizacji była coraz rzadziej wykorzystywana przez użytkowników - wyjaśnia w oficjalnym stanowisku Google. - Wolimy skupić się na ważniejszych rozwiązaniach, które będą bardziej użyteczne dla internautów.
Dołącz do dyskusji: Google wycofuje geolokalizację z wyników wyszukiwania. „Była coraz rzadziej wykorzystywana”
Naszczęście 200 lat zaborów, 5 lat okupacji i 45 komuny nauczyło nas kombinowania i googlas nam może.... pogrozić.
Dobrze, wytną konkurencje za granicą, będzie więcej pracy dla nas.
Zastanawiam się, czy pracownicy googla nie widzą, że piłują gałąź na której siedzą ;)