Prywatność w aplikacjach? Google: To sprawa deweloperów
Google zmienił zasady funkcjonowania aplikacji w jego sklepie internetowym Google Play. Chodzi o ustawienia prywatności, za które mają odpowiadać wyłącznie dostawcy oprogramowania. To rodzi kłopoty dla użytkowników aplikacji, ale Google twierdzi, że w wystarczającym stopniu strzeże poufności danych.
Google Play należy, obok platformy App Store, do najpopularniejszych internetowych sklepów z aplikacjami mobilnymi. Według danych firmy analitycznej Sensor Tower, w pierwszym kwartale 2022 r. liczba pobrań programów z Google Play przekroczyła próg 28 mld.
Za prywatność odpowiadają deweloperzy
Google od dość dawna zmaga się z zarzutami dotyczącymi ochrony prywatnych danych użytkowników i wykorzystywaniem tych wskaźników dla celów komercyjnych. Teraz koncern dołożył do tego kolejną cegiełkę.
Google powiadomił, że przywraca listę uprawnień aplikacji w swoim sklepie po tym, jak początkowo usunął je w miejsce etykiet Data Safety.
Czytaj także: Google reklamuje swoją wyszukiwarkę młodym internautom
Dla użytkowników nowe zasady mogą oznaczać pewien kłopot związany z ich prywatnością. Chodzi bowiem o to, że Google w całości przenosi obowiązki informacyjne dotyczące prywatności i przetwarzania danych na twórców aplikacji, rezygnuje zaś z powiadamiania użytkowników o tym, jakie informacje są zbierane przez konkretne oprogramowanie.
Tymczasem wiele aplikacji informuje o tym w sposób nie do końca jasny i przejrzysty. W efekcie większość użytkowników nie wie do końca, jakie są skutki udzielonych przez nich zgód na zarządzanie danymi w skomplikowanych regulaminach usług.
Google trafił oczywiście pod zmasowany ogień mediów technologicznych w związku ze zmianą polityki prywatności w swoim sklepie. Jednak koncern, cytowany m.in. przez TechCrunch wyjaśnia, że ochrona danych użytkowników nadal leży mu na sercu. Na potwierdzenie firma zaznacza, że każda aplikacja oferowana w bibliotece Google Play musi przejść proces autoryzacji, dotyczącej także kwestii związanych z gromadzeniem informacji.
Czytaj także: Google dogadał się z twórcami aplikacji. Wypłaci 90 mln dolarów
Dołącz do dyskusji: Prywatność w aplikacjach? Google: To sprawa deweloperów