Piotr Krysiak szykuje kontynuację filmu „Dziewczyny z Dubaju”. Będzie też serial
Autor książki „Dziewczyny z Dubaju", na podstawie której powstał film, przygotowuje jego kinową kontynuację - „Dziewczyny z Dubaju 2". Jak ustalił portal Wirtualnemedia.pl - ruszyło już zbieranie funduszy na tę produkcję. Równocześnie Krysiak negocjuje z kilkoma platformami streamingowymi warunki przygotowania serialu. - Chciałbym mieć na to wpływ, nie jak przypadku „Dziewczyny z Dubaju" - mówi nam.
W 2018 roku ukazała się książka Piotra Krysiaka pt. „Dziewczyny z Dubaju”. Książkę wzięła na warsztat Maria Sadowska wraz z Dorotą "Dodą" Rabczewską i Emilem Stępniem. Zekranizowali ją, zaznaczając, że film pod identycznym tytułem jest tylko oparty na niektórych wątkach spraw opisanych przez Krysiaka.
Film okazał się hitem: w niewiele ponad miesiąc po premierze przyciągnął przed ekrany 1 008 791 widzów. Jak podaje dystrybutor tytułu Kino Świat, „to nie tylko najchętniej oglądany polski film roku, ale też największy sukces frekwencyjny polskiej produkcji od początku czasów pandemii”.
Najpierw książka, potem film
Krysiak w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl zapowiada, że i książka, i film będą miały swoje ciągi dalsze. - Książkę już kończę pisać i chciałbym, żeby ukazała się wczesną wiosną br. Premiera planowana jest na 15 maja na Targach Książki. Opisuję w niej nowe przypadki dziewczyn, bo oczywiście proceder, którym zająłem się w części pierwszej, nie zniknął, zmieniły się tylko sex-menadżerki. Ich role przejął w dużej mierze Instagram. Jest sporo nowych wątków. Biznes Emilii P. przejęły inne sutenerki, a wiele dziewczyn wzięło sprawy w swoje ręce - relacjonuje autor.
Po ukazaniu się książki Krysiak chciałby na jej podstawie nakręcić kontynuację kinowego hitu.– To byłaby bardziej moja wersja, niż część pana Emila. Jakkolwiek nie mam pretensji do twórców „jedynki", to jest przecież tak, że trudno znaleźć autora, który byłby zadowolony z filmu, który powstał na podstawie jego książki. To są nasze „dzieci", mamy do nich szczególny stosunek i każda postać, każdy wątek mają szczególną dla nas autorów wartość. Dla osoby z zewnątrz – nie ma ona takich wartości. Nie jestem w stu procentach obiektywny względem tego filmu, z różnych powodów. Nie jest to zły film, ale to nie jest MOJE kino – podkreśla Piotr Krysiak
- Chciałbym zrobić film, z którego będę zadowolony, który będzie oparty na faktach a nie na historii sutenerki, która ze wszystkich sił chce się wybielić. Jak dołożysz tego komercję czyli pozłacane burgery, w których taplają się piękne polskie modelki z przystojnymi i obrzydliwie bogatymi szejkami, sukces murowany. Problem w tym, że na co dzień „Dziewczyny z Dubaju" spędzały czas z obleśnymi, otyłymi, wąsatymi i brudnymi Januszami lub gwiazdorami z obrzydliwymi fetyszami - mówi nam Krysiak.
Piotr Krysiak chce być współproducentem
Jak ustaliliśmy, trwają już prace nad scenariuszem kontynuacji „Dziewczyn z Dubaju”. Krysiak podkreśla, że nie chce być jego autorem, bo nie zna się na pisaniu scenariuszy, ale chciałby mieć duży wpływ na jego ostateczny kształt.
Krysiak zamierza też zostać współproducentem filmu. Nieoficjalnie wiemy, że ma już propozycje od kilku poważnych inwestorów, którzy chcieliby wyłożyć pieniądze na drugą część „Dziewczyn…”.
– To oczywiście zasługa sukcesu, jaki odniosła „jedynka” - podkreśla nasz rozmówca.
Będzie też serial
Druga część książki i kontynuacja filmu to nie koniec. Krysiak rozmawia także z kilkoma platformami streamingowymi na temat nakręcenia serialu na bazie książki.
- Gdy książka się ukazała, platformy podchodziły bardzo ostrożnie do tematu i nie chciały inwestować w serial na jej bazie. Teraz wszystko się zmieniło: jest kilka platform, które chciałyby zakupić prawa i wyprodukować. Oczywiście podobnie jak w przypadku kontynuacji filmu także i tutaj chciałbym mieć spory wpływ i na scenariusz, i na produkcję - podkreśla w rozmowie z nami Piotr Krysiak.
Film „Dziewczyny z Dubaju” wszedł na ekrany kinowe w listopadzie 2021 roku. Nie obyło się przy tym bez perypetii. Jeden z producentów został na początku grudnia zatrzymany w ramach śledztwa prowadzonego w sprawie jego działalności zawodowej. Zarzut usłyszała także jego była żona Dorota „Doda” Rabczewska. Media opisywały też roszczenia wysuwane wobec producenya przez osoby, które współfinansowały produkcję m.in. filmu „Dziewczyny z Dubaju".
Piotr Krysiak to niezależny dziennikarz, w przeszłości pracował dla „Wprost” i TVP. Jest autorem kilku książek o tematyce śledczej: poza „Dziewczynami z Dubaju” spod jego pióra wyszły też m.in. „Edyta Górniak: Bez cenzury”, „Agent Tomek: Spowiedź” czy, w 2021 roku, „Chłopaki z Dubaju”.
Dołącz do dyskusji: Piotr Krysiak szykuje kontynuację filmu „Dziewczyny z Dubaju”. Będzie też serial