"Fantom" powraca
Firmy Crusader Entertainment i Hyde Park rozpoczęły przygotowania do realizacji komiksu autorstwa Lee Falka, "Fantom" ("The Phantom").
Historia ma się rozgrywać współcześnie, a nad scenariuszem opowieści pracuje Steven E. De Souza ("Szklana pułapka", "Gliniarz z Beverly Hills, cz. 3 " "Sędzia Dredd").
Producenci zapewniają, iż ich wersja komiksowej opowieści nie będzie miała nic wspólnego z poprzednimi ekranizacjami, w tym z najpopularniejszą, powstałym w 1996 roku filmem "Fantom" Simona Wincera z Billym Zanem w roli głównej. Obraz nie cieszył się powodzeniem, nie zyskał uznania ani krytyki, ani publiczności.
Nowa wersja komiksu ma być bardzo nowoczesna i przypominać m.in. "Spider-Man", czy "Matrix", zapowiadają Howard Baldwin, dyrektor naczelny Crusader Entertainment oraz dyrektor naczelny Hyde Park, Ashok Armitraj.
"Postać Fantoma jest bliska ludziom na całym świecie. Chcemy zadowolić wszystkich miłośników rysunkowego bohatera" - mówi Ashok Armitraj.
"Jestem wielkim fanem komiksów autorstwa Lee Falka i kiedy wyszedłem z kina po pokazie Fantoma byłem rozczarowany. W naszym filmie mamy zamiar wykorzystać zdobycze nowoczesnej techniki i sprawić, że Fantom będzie nie tylko posługiwał się super nowoczesną bronią, lecz także walczył w zapierający dech w piersiach sposób. Tego wszystkiego zabrakło w ekranizacji Wincera" - dodaje Howard Baldwin.
Historia Fantoma rozpoczęła się 17 lutego 1936 roku, kiedy na amerykańskim rynku ukazała się pierwsza opowieść o zamaskowanym bohaterze - u wybrzeży Bengalu rozbitek ocalały z zatopionego przez piratów statku, dziękując przeznaczeniu za uratowanie życia, wypowiada wojnę wszelkiemu złu. Jego szlachetną krucjatę podejmują kolejno wszyscy męscy potomkowie, co sprawia, iż w dżungli zaczyna rodzić się mit nieśmiertelnego Fantoma.
Dołącz do dyskusji: