Dziennikarze „Gazety Wyborczej” piszą w „Die Zeit” bloga o sytuacji politycznej w Polsce
W serwisie Zeit Online, należącym do wydawcy niemieckiego dziennika „Die Zeit”, powstał blog o sytuacji politycznej w Polsce. Wpisy dodają dziennikarze „Gazety Wyborczej” - Michał Kokot, Roman Imielski i Paweł Wroński, opisując działania rządu po wygraniu wyborów parlamentarnych przez Prawo i Sprawiedliwość.
We wstępie redakcja „Zeit Online” informuje czytelników, że od połowy listopada 2015 roku w Polsce funkcjonuje nowy rząd, który został utworzony przez „populistyczną partię prawicową Prawo i Sprawiedliwość”. - Pierwsze niepokojące kroki zostały już podjęte: Trybunał Konstytucyjny zostanie obsadzony przez sędziów akceptowanych przez rząd, branża kulturalna musi dostosować się do ograniczeń, a krytyczni dziennikarze rządowi mają problemy - informuje redakcja niemieckiego dziennika. - Nasi koledzy z liberalnego polskiego dziennika „Gazeta Wyborcza” obawiają się, że w Polsce może być gorzej niż na Węgrzech pod rządami Orbana - pisze dalej „Zeit Online”.
Blog prowadzą publicyści „Gazety Wyborczej” (Agora): Michał Kokot z działu zagranicznego, redaktor prowadzący Roman Imielski oraz komentator polityczny Paweł Wroński. Michał Kokot wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl, że to redakcja „Zeit Online” zaproponowała im pisanie bloga.
- W Niemczech zainteresowanie sytuacją polityczną w Polsce jest stosunkowo wysokie, stąd redakcja „Zeit Online” zapytała, czy nasi dziennikarze nie zechcieliby zdecydować się na poprowadzenie bloga. Wpisy w założeniu mają pojawiać się dość regularnie, choć formuła bloga nie jest ukierunkowana na codzienną aktualizację. Wpisy nie będą tłumaczone na język polski, chodzi o dotarcie do niemieckiego czytelnika (polski ma wszak dostęp do „Gazety Wyborczej”) - opisuje Kokot.
Publicyści „GW” zostali skrytykowani przez niektórych użytkowników Twittera, m.in. za nazwę bloga, która początkowo brzmiała: „rząd Jarosława Kaczyńskiego”. To nawiązanie do prezesa Prawa i Sprawiedliwości, który - zdaniem części publicystów i obserwatorów sceny politycznej w Polsce - steruje podejmowaniem decyzji przez premier Beatę Szydło.
Do krytyki odniósł się Paweł Wroński. - Poproszono mnie o komentarze dla szacownego „Die Zeit”. Zgodziłem się. Tekstów nie napisałem. Cenzorzy niech ocenią jak je opublikuję - stwierdził we wpisie na Twitterze. - A co będzie prawaki jeśli na łamach „Die Zeit” pochwalę rząd PiS za umiłowanie wolności, demokracji i wartości europejskich? Nie uwierzycie? - kpił później. - W sprawie „Die Zeit”. 1) Nic jeszcze nie napisałem, 2) Nazwa bloga nie była z nami konsultowana, niestety. Zostanie zmieniona - zapowiedział z kolei Roman Imielski.
W sprawie Die Zeit. 1) Nic jeszcze nie napisałem, 2) Nazwa bloga nie była z nami konsultowana, niestety. Zostanie zmieniona
— Roman Imielski (@romanimielski) grudzień 10, 2015
Z danych ZKDP wynika, że w październiku br. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Wyborczej” wynosiła 155 735 egz.
Dołącz do dyskusji: Dziennikarze „Gazety Wyborczej” piszą w „Die Zeit” bloga o sytuacji politycznej w Polsce