SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dziennikarka Radia Łódź podejrzewa, że szefostwo zleciło szukanie na nią „haków”. Sprawę bada prokuratura

Łódzka prokuratura wyjaśnia, czy i kto ingerował w służbowy komputer Małgorzaty Warzechy, dziennikarki Radia Łódź. Jej zdaniem odpowiedzialność za to spada na prezesa Arkadiusza Paluszkiewicza który miał potajemnie wprowadzić do rozgłośni zewnętrzną firmę i umożliwić jej ingerencję w sprzęt. Załoga rozgłośni jest w sporze zbiorowym z zarządem, Warzecha prowadzi rozmowy z zarządem z ramienia związków i podejrzewa próbę podrzucenia kompromitujących materiałów.

Sprawę nagłośnił kanał TVN24. Z relacji wynika, że 24 października, w niedzielę, prezes wraz z kierownikiem redakcji informacji, Arturem Wolskim mieli potajemnie przyprowadzić do pokoju Małgorzaty Warzechy dwóch pracowników zewnętrznej firmy, którzy coś robili przy jej służbowym komputerze. Co? Tego na razie nie wiadomo, trwa wyjaśnianie sprawy.

Wcześniej czekali ukryci w gabinecie prezesa, aż reporterka skończy pracę i opuści pokój. - Sprzęt wykrył, że w momencie, kiedy nieznajomi byli w pokoju redaktor Warzechy, ktoś otworzył obudowę komputera. O ingerencji w sprzęt może też świadczyć fakt, że właśnie wtedy rozpoczęła się awaria radiowego systemu komputerowego, z którym informatycy zatrudniani przez redakcję (nieświadomi tego, co działo się z komputerem dziennikarki) walczyli przez dwa kolejne dni - podał TVN24.

Sprawę bada prokurator

Dziennikarka niezwłocznie zawiadomiła policję podejrzewając, że cała operacja miała na celu skompromitowanie jej. Sprawę komplikuje fakt, że na twardym dysku komputera Warzechy przechowywane są dokumenty związkowe, a dziennikarka w imieniu załogi rozmawia z zarządem radia w ramach prowadzonego od kilku tygodniu sporu zbiorowego.

- Przeżyłam realia komunistyczne, ale nawet przedstawiciele reżimu nie byli tak perfidni. Jestem przekonana, że na zlecenie prezesa szukano na mnie haków, bo jestem dla niego przeszkodą w „czyszczeniu” redakcji z niezależnych dziennikarzy – powiedziała Małgorzata Warzecha.

Wszczęte zostało postępowanie przygotowawcze w sprawie przestępstwa, polegającego na bezprawnym uzyskaniu informacji, za co grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.- Prokuratura wydała postanowienie o zabezpieczeniu nagrań z kamer znajdujących się w redakcji. Wyjaśnianie sprawy jest na wstępnym etapie – przekazał stacji prokurator Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.  - Myślę, że człowiek przyzwoity tylko w jeden sposób może ocenić zachowanie nowych władz radia. To zwykłe draństwo wymierzone w ludzi, którzy mieli czelność pojawić się na drodze do podporządkowaniu sobie dziennikarzy - podkreśla Warzecha.

Prezes Radia Łódź nie odpowiedział na naszą prośbę o ustosunkowanie się do sprawy.

Trwa spór zbiorowy z zarządem

W połowie października br. członkowie dwóch przyzakładowych związków zawodowych z Radia Łódź weszli w spór zbiorowy z zarządem rozgłośni. Żądają m.in. powstrzymania zapowiadanych zwolnień i przestrzegania regulaminu wynagrodzeń. Grożą strajkiem, ale na to prezes radia zapowiada, że wystąpi o sądowny zakaz strajku, a protestujący nie dostaną wynagrodzeń i zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. We wtorek - kolejna tura negocjacji.

W pisemnej odpowiedzi prezes Arkadiusz Paluszkiewicz odrzucił wszystkie żądania pracowników, wskazując, że nie mieszczą się one w zakresie ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych (dotyczą indywidualnych spraw pracowników). Podkreślił także, że każdemu z pracowników, który ma uwagi do polityki płacowej lub uważa, że dotyka go dyskryminacja, przysługuje prawo wystąpienia do sądu pracy. Małgorzata Warzecha negocjuje z zarządem w imieniu związkowców.

Zmiany w Radiu Łódź

Z początkiem października ze stanowiskiem konsultanta programowego i szkoleniowca załogi w Radiu Łódź pożegnał się – po wygaśnięciu miesięcznej umowy - konsultant programowy, Piotr Sikora. Odszedł też Krzysztof Zimoch. Z kolei pod koniec września szefostwo Radia Łódź odwołało szefa i wicekierownika redakcji informacji, internetu i projektów audiowizualnych - ustalił portal Wirtualnemedia.pl. Ze stanowisk odeszli Tomasz Lasota i Adam Owczarek. Od 20 września redakcją kieruje Artur Wolski.

W sierpniu nową redaktor naczelną stacji została Lidia Lasota, która związana była przez wiele lat z redakcją programów katolickich TVP, występowała także w programie „Motel Polska”, w którym komentowała programy jako jeden ze „zwykłych widzów”.

Arkadiusz Paluszkiewicz jest prezesem Radia Łódź od kwietnia br. Zastąpił na stanowisku odwołanego Dariusza Szewczyka. Paluszkiewicz w przeszłości był m.in. dyrektorem Izby Skarbowej w Łodzi, natomiast nie pracował w mediach. Jako swoje dodatkowe umiejętności na przesłuchaniu przez Radę Mediów narodowych wskazał „prowadzenie konferencji z udziałem przedstawicieli mediów oraz wystąpienia medialne na spotkaniach".

Dołącz do dyskusji: Dziennikarka Radia Łódź podejrzewa, że szefostwo zleciło szukanie na nią „haków”. Sprawę bada prokuratura

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
111
Za chwile PiS straci władzę. A w mediach regionalnych zostaną układy z czasów SLD. Gratulacje dla Pani Lichockiej. zamiast bredzić o TVN-ie, proszę się zająć tym, co Pani podlega, Czyli mediami publicznymi vel narodowymi. Oprócz zmian na stołkach prezesów, niczego nie dokonaliście.
odpowiedź
User
surubu
Za chwile PiS straci władzę. A w mediach regionalnych zostaną układy z czasów SLD. Gratulacje dla Pani Lichockiej. zamiast bredzić o TVN-ie, proszę się zająć tym, co Pani podlega, Czyli mediami publicznymi vel narodowymi. Oprócz zmian na stołkach prezesów, niczego nie dokonaliście.


Nowa władza będzie robiła z mediami publicznymi to samo co PiS - tyle, że na swoje kopyto. Nihil novi. Jak zawsze.
odpowiedź
User
Brut
Jak za komuny a nawet gorzej
odpowiedź