„Do Rycerzy, do Szlachty, doo Mieszczan” - nowy album Hey’a
„Do Rycerzy, do Szlachty, doo Mieszczan” to tytuł 10. studyjnego albumu Hey’a. Na krążku znalazło się 11 premierowych utworów, a gościnnie w jednej z piosenek jako wokalistka i autorka tekstu pojawiła się Gaba Kulka. Oprawę graficzną przygotował Macio Moretti, współpracujący już z zespołem przy wcześniejszych projektach. Płyta trafi do sprzedaży 6 listopada.
Praca nad albumem trwała prawie dwa lata. Opowiada Paweł Krawczyk: W tym czasie powstało kilkadziesiąt pomysłów, pomysłów na pomysł, bzdur, dziwnych fraz, a nawet prawie gotowych piosenek. Później, podobnie jak przy poprzedniej płycie „Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!” przyszedł czas na pracę w studiu. Studiu wyjazdowym, bo po raz drugi stworzonym w Krainie Westernu w Sarnowej Górze.
Warunki tam panujące bardzo sprzyjają oderwaniu się od świata, skupieniu na muzyce i tylko na muzyce. Mogliśmy pracować w zasadzie w nieograniczonym czasie. Nie mówię tu tylko o samym nagrywaniu, ale i o dyskusjach o muzyce, które w zasadzie towarzyszyły nam od śniadania do snu. To wbrew pozorom jest bardzo ważne, nawet jeśli od czasu do czasu prowadzi do nieporozumień, małych konfliktów, czy też innych niezgodności w trybach dobrze działającego mechanizmu. To oczyszcza pod warunkiem, że wszyscy wyciągają z tego wnioski i mają dobrą wolę. U nas na szczęście tak jest - dodaje Marcin Żabiełowicz.
Ten twórczy ferment zaowocował 11 utworami opartymi o różnorodne brzmienia elektroniczne, elektryczne i akustyczne. Istniejące i wymyślone.
Zmiany, które od wielu lat są obecne w twórczości Hey’a i stały się niejako znakiem rozpoznawczym zespołu.
Przy każdej naszej płycie pada pytanie: jak zmienia się wasza muzyka? Bardzo trudno jest na nie odpowiedzieć, szczególnie wtedy, kiedy patrzy się na to w kontekście indywidualnego rozwoju danego muzyka. Wiadomo, że rozwój w większości przypadków nie jest równy i jednostajny. Mamy okresy „przyspieszenia”, ale mamy też okresy zagubienia, rozdarcia, czy też zwątpienia we wszystko. Na szczęście znajdujemy się w różnych częściach tego diagramu i możemy stanowić dla siebie nawzajem inspirację, okazywać wsparcie, czy też wytyczać kierunek - komentuje Żabiełowicz.
Po raz pierwszy materiał został zarejestrowany w sześcioosobowym składzie, bowiem do grupy dołączył Marcin Zabrocki, kompozytor i multiinstrumentalista znany m.in. ze współpracy z grupami: Biff, Pogodno, Mordy. Jak postrzega Hey’a i swoje w nim miejsce? Siłą tego zespołu jest na pewno nieustanny progres i rozwój artystyczny. Ale to, co najbardziej ujmuje mnie w zespole Hey, to rodzinny charakter tej grupy. Stałe grono współpracowników, niezwykła lojalność zespołu wobec siebie i ludzi, którzy ich otaczają. Cieszę się, że mogę dołożyć swoją cegiełkę do tego nowego kierunku w twórczości zespołu, wykorzystywać wiedzę, którą zdobyłem grając muzykę improwizowaną i eksperymentalną.
Kompozytorem większość piosenek jest Paweł Krawczyk, którego wsparli: Katarzyna Nosowska, Marcin Zabrocki, Jacek Chrzanowski. Teksty są oczywiście autorstwa Katarzyny Nosowskiej - z wyjątkiem jednego, który napisała i zaśpiewała Gaba Kulka.
HEY tworzą:
Katarzyna Nosowska, Paweł Krawczyk, Marcin Żabiełowicz, Jacek Chrzanowski, Robert Ligiewicz, Marcin Zabrocki
„Do Rycerzy, do Szlachty, doo Mieszczan”
01. Wieliczka
02. Co tam?
03. ... że się kupidyn Tobą interesuje
04. Woda
05. Lilia, kula i cyrkiel
06. Podobno
07. Wilk vs. Kot
08. Bez chorągwi
09. Lot pszczoły nad tymiankiem
10. Do Rycerzy, do Szlachty, do Mieszczan
11. Z przyczyn technicznych (feat. Gaba Kulka).
Dołącz do dyskusji: „Do Rycerzy, do Szlachty, doo Mieszczan” - nowy album Hey’a