Czego biznes oczekuje od uniwersytetów przyszłości?

Katarzyna Chałasińska-Macukow, była rektor Uniwersytetu Warszawskiego zauważyła, że geneza tej sytuacji ma kontekst historyczny. W wyniku transformacji rynek edukacji stał się bowiem biznesem, a liczba studentów wzrosła czerokotnie. Nie wzrosły natomiast zasoby. Profesor przestrzegała również, że utarło się przekonanie, iż uzyskanie dyplomu oznacza sukces na rynku pracy. A przecież uniwersytety dają wykształcenie, a nie zawód i ukończenie studiów nie jest automatyczną gwarancją sukcesu.

Okazało się również, że problemy ze szkolnictwem wyższym dotyczą nie tylko Polski. We Włoszek ponad 30% absolwentów pracuje w zupełnie innym zawodzie niż posiadane wykształcenie, a zaledwie 10% z nich uzyskało doświadczenie w trakcie studiów. Jak zauważył Attilio Celant, prezes Stowarzyszenia Absolwentów Ekonomii na Uniwersytecie La Sapienza w Rzymie: Biznes potrzebuje większej wiedzy praktycznej. Musimy zmienić programy studiów i uczynić je bardziej elestycznymi.

Przedstawiciel biznesu – Leszek Czarnecki, przewodniczący Rady Nadzorczej Getin Holding, studził jednak negatywny ton wypowiedzi o kształceniu uniwersyteckim. Według niego nie jest tak źle jak się mówi. Twierdził wręcz, że jest zadowolony z jakości polskiego kształcenia. Choć oczywiście brakuje szkolnictwa zawodowego, czy naukowców doświadczonych w biznesie. Wedłiug Czarneckiego Polska młodzież, w porównaniu ze studentami z USA lub Wielkiej Brytanii, niewiele się różni. Brakuje jej jednak pobudzenia do otwartości i do pracy w grupie.

Dużą część dyskusji poświęcono właśnie na opisanie uniwersalnych cech, które powinny być kształtowane wśród młodych ludzi w procesie kształcenia.

Prof. Chałasińska-Macukow proponowała, aby zmienić system i nie uczyć, ale zmuszać do uczenia. Postawić należy także na kompetencje uniwersalne: biegła znajomość języków, zarządzanie projektami, zdolność do szybkiego uczenia się, elastyczność i zdolność adaptacji, pewność siebie i poczucie własnej wartości. To powinny być uniwersalne kierunki dla wszystkich kierunków.

Czesław Grzesiak, wiceprezes Zarządu TESCO podkreślał, iż szkoły wyższe powinny wyposażać absolwenta w takie kompetencje ogólne jak np. kompetencje ogólne. Wśród nich są m.in. sztuka planowania, rozmowy, negocjacji, autoprezentacja, czytanie ze zrozumieniem czy umiejętności liderskie. Dobrze przygotowany absolwent musi mieć również ugruntowaną świadomość, że uzyskanie dyplomu to nie koniec pracy, ale jej początek. Musi wiedzieć, że od tego dnia będzie musiał się kształcić każdego dnia.

Według Arjuna Gupty (TeleSoft, USA) wygrywają ludzie, którzy nie akceptują odpowiedzi: nie. Zatem przygotowując studentów do zaistnienia w biznesie, należy rozwijać przedsiębiorczość. Uniwersytety nie mogą jednak nauczyć przedsiębiorczości, natomiast można ją wspierać. W Uniwersytecie Stanford, z którym wspópracuje Arjun Gupta, działanie to opiera się na trzech filarach: wiedza, przywództwo, radzenie sobie z porażką.

Dobra samoświadomość i rozeznanie potrzeb rynku pracy, daje studentowi zdecydowanie lepszy start. Dzięki temu renesans przeżywają uczelnie techniczne. Tadeusz Kulik, prorektor ds. nauki Politechniki Warszawskiej mówił wprost, że głównym bogactem narodowym Polski są zdolni, młodzi ludzie. Wielką szansą są studenci kierunków technicznych i młodzi ludzie dostrzegają ten potencjał. To pewnie dlatego liczba kandydatów na studia w Polsce maleje, a w szkołach technicznych wzrasta.

W sesji udział wzięli: Attilio Celant, prezes Stowarzyszenia Absolwentów Ekonomii na Uniwersytecie La Sapienza w Rzymie, Katarzyna Chałasińska-Macukow, rektor Uniwersytetu Warszawskiego, Leszek Czarnecki, przewodniczący Rady Nadzorczej Getin Holding, Czesław Grzesiak, wiceprezes Zarządu TESCO, Arjun Gupta, Chief Believer, TeleSoft Partners (Indie), Tadeusz Kulik, prorektor ds.nauki Politechniki Warszawskiej.