Ceny paliw na stacjach wzrosną nawet do 4,80 zł za litr

Prawdopodobieństwo wzrostu cen paliw do średniego poziomu w granicach 4,75-4,80 zł za litr jest bardzo wysokie, a być może nawet nieuniknione, wynika z komentarza tygodniowego Biura Maklerskiego Reflex.

Średnie ceny detaliczne u poszczególnych dystrybutorów paliw.
 

Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:

Zgodnie z naszymi zapowiedziami, w mijającym tygodniu średni poziom cen detalicznych na stacjach jest wyższy o 6 – 7 groszy na litrze w porównaniu z poziomem z ubiegłego tygodnia. Obecnie litr Eurosuper 95 kosztuje 4,67 zł (wzrost o 6 gr/l), Superplus 98 - 4,89 zł ( wzrost o 6 gr/l), oleju napędowego – 4, 47 zł (wzrost o 6 gr/l), LPG – 2,35 zł (wzrost o 7 gr/l).

Skala zmian w tym tygodniu była bardzo zróżnicowana. Na większości stacji do czwartku ceny już wzrosły i tu podwyżki sięgały nawet 20 groszy na litrze. Warto jednak podkreślić, że na części stacji ceny nieznacznie spadły lub pozostały bez zmian. Taki stan wpłynął na zwiększenie różnicy między minimalnym a maksymalnym poziomem cen w kraju. Ceny benzyny kształtują się na poziomie od 4,33 zł/l do 4,85 zł/l, oleju napędowego od 4,18 do 4,67 zł/l, natomiast LPG od 2,22 zł/l do 2,49 zł/l.

W perspektywie najbliższych dni nie będzie niestety lepiej. Osłabiająca się złotówka i towarzyszący temu, ku zdumieniu wszystkich, wzrost cen ropy, które w Londynie zbliżyły się w rejon 90 USD zaowocuje wysokimi, „wakacyjnymi" poziomami cen paliw na stacjach w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Już teraz hurtowe ceny benzyn (netto)  w kraju są 2 gr./l wyższe niż w maju tego roku kiedy ceny benzyn na stacjach osiągnęły średni poziom 4,75 PLN/l. Co więcej hurtowy poziom cen benzyny w ujęciu realnym (w złotówkach z 2010 roku) jest najwyższy od lipca 2008 roku,  kiedy ceny ropy osiągały swój szczyt w rejonie 145 USD/bbl.

Wszystko wskazuje na to, że prawdopodobieństwo wzrostu cen paliw na stacjach w okresie świąt do średniego poziomu w granicach 4,75-4,80 PLN/l jest bardzo wysokie, a być może nawet nieuniknione i nie będą to podwyżki „ pod święta". Tak ułożyły się względem siebie dwa główne czynniki decydujące o poziomie cen, tj. ceny ropy i kurs dolara. Mniejszy wzrost cen mógłby mieć miejsce w sytuacji wyraźnego spadku marż detalicznych – poniżej średniego poziomu – co wydaje się stosunkowo mało prawdopodobne. Na pocieszenie można dodać, że o ile na dystrybutorach zobaczymy rekordowe wysokie ceny o tej porze roku, tak biorąc pod uwagę wartość pieniądza w czasie dochodzimy do wniosku, że droższe święta mamy już za sobą. W grudniu 2007 ceny detaliczne benzyny w ujęciu nominalnych osiągnęły poziom 4,40 PLN/l. Jeśli natomiast wyrazimy ten poziom cen w złotówkach z 2010 roku wówczas otrzymujemy wartość 4,85 PLN/l.

Analogicznie wygląda sytuacja w przypadku oleju napędowego. Hurtowe ceny tego paliwa są już na poziomie 3550 PLN/1000 l, czyli o 10 gr/l wyższym niż w czerwcu tego roku,  kiedy olej napędowy na stacjach kosztował średnio 4,50 PLN/l. Podobnie jak w przypadku benzyn realnie poziom hurtowych cen ON (netto)  jest najwyższy od lipca 2008 roku. Tak więc w okresie świątecznym możemy spodziewać się wzrostu cen ON na stacjach do średniego poziomu 4,55-4,60 PLN/l. W grudniu 2007 roku ceny ON na stacjach wyrażone w złotówkach z 2010 roku osiągnęły poziom 4,61 PLN/l. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczne święta będą równie drogie.

Drogi będzie również gaz LPG. Średni poziom cen tego paliwa zbliży się w rejon 2,40 PLN/l i będzie to najwyższy poziom od listopada 2008 roku ( w ujęciu realnym). Pocieszającym pozostaje fakt, że we wspominanym już grudniu 2007 roku ceny LPG na stacjach osiągnęły poziom 2,53 PLN/l (w złotówkach z 2010 roku).