Bruce Willis napastowany przez pijanych
Bruce Willis zdradził, że działa na pijanych mężczyzn niczym płachta na byka.
Aktor, znany przede wszystkim z roli Johna McClane'a w serii "Szklana pułapka", musi cierpliwie tłumaczyć bywalcom barów, że nie jest takim twardzielem, za jakiego go uważają.
- Sporo czasu upłynęło, zanim uświadomiłem sobie, że wielu facetów chce być tym kolesiem, który skopał tyłek Johna McClane'a - tłumaczy Willis. - Naprawdę, trudno jest wytłumaczyć komuś, kto trochę za dużo wypił, że nie jestem tym twardzielem z telewizora.
Gwiazdor przyznał jednak, że czasami korzysta ze swojego wizerunku - przede wszystkim w sytuacjach, gdy jego córki przyprowadzają do domu chłopców.
- Nie jestem bardzo surowy - zarzeka się Willis. - Czasami tylko rzucę chłopakom to znaczące spojrzenie. Albo, gdy dziewczyny organizują imprezę nad basenem, podchodzę do jednego z chłopców i pytam: "Koleś, jak ci na imię?", on odpowiada: "Cinjun". Mówię: "Cinjun, teraz Ty tu dowodzisz. Jeśli cokolwiek stanie się moim córkom, najpierw zabiję na twoich oczach wszystkich twoich kolegów, a potem załatwię ciebie".
Od 4 czerwca polscy widzowie będą mogli podziwiać Bruce'a Willisa w filmie "Fujary na tropie".
Dołącz do dyskusji: Bruce Willis napastowany przez pijanych