Bronisław Wildstein: pomysły Jacka Kurskiego są sensowne, TVP źle funkcjonowała
Projekty Jacka Kurskiego, tzn. przywrócenie produkcji do Telewizji Polskiej czy uruchomienie anglojęzycznego kanału informacyjnego Poland24, mogą być sensowne. Oczywiście, trzeba to policzyć, sprawdzić dokładnie. Instytucja musi działać zgodnie ze swoimi możliwościami - ocenia Bronisław Wildstein, były prezes Telewizji Polskiej.
Tutaj pojawiają się pewne problemy. Skoro prezes Jacek Kurski twierdzi, że nie chce zwolnień grupowych to ja się trochę dziwię, bo Telewizja Polska obrosła w dużą liczbę pracowników, wielokrotnie zatrudnianych wcale nie ze względu na kompetencje. Być może to są tylko deklaracje. Być może chodzi o przywrócenie pracowników, których pozbywała się poprzednia władza, bo nie pasowali ideowo. Ten zabieg jest sensowny. Ale z perspektywy zarządzania tak wielką instytucją, która nie była racjonalnie zorganizowana, deklaracja o braku zwolnień grupowych wydaje mi się być niepokojąca dla jej stanu.
W wymiarze informacji zmiany są pozytywne. To co działo się tuż przed przyjściem Jacka Kurskiego do TVP nie miało nic wspólnego z telewizją informacyjną. Mieliśmy do czynienia z brutalną propagandą antyrządową i antyprezydencką, nie liczącą się z żadnymi standardami.
Nowy zarząd powinien się skupić na każdym elemencie Telewizji Polskiej, bo ta instytucja do tej pory źle funkcjonowała.
Bronisław Wildstein - publicysta tygodnika „W Sieci”, w przeszłości związany z „Do Rzeczy”. W latach 2006-2007 był prezesem Telewizji Polskiej, prowadził programy w TVP i TV Puls oraz pracował jako dziennikarz m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” i „Uważam Rze”. Do września 2014 roku był członkiem zarządu Telewizji Niezależnej, nadawcy TV Republika.
Dołącz do dyskusji: Bronisław Wildstein: pomysły Jacka Kurskiego są sensowne, TVP źle funkcjonowała