Brexit i decyzje Moody's kluczowe dla kursu złotego
W najbliższych tygodniach na kurs złotego duży wpływ będą miały decyzje agencji ratingowej Moody’s ws. Polski oraz sprawa brexitu. Ta druga szczególnie przełoży się na globalne rynki, w tym na główną światową parę euro-dolara – uważa Janusz Galas z Domu Maklerskiego Deutsche Banku. Jego zdaniem w drugiej połowie roku spodziewane jest m.in. umocnienie amerykańskiej waluty. Złoty natomiast powinien zakończyć rok na poziomie 4,25 wobec euro.
– Czynnikiem ryzyka jest brexit, a także decyzje agencji Moody’s, która już zweryfikuje rating Polski. Trzeba się liczyć z tym, że to mieć dosyć duży wpływ na złotego i nasze obligacje – mówi Janusz Galas, analityk Domu Maklerskiego Deutsche Banku.
Zdaniem analityka bardziej prawdopodobna jest zmiana perspektywy ratingu Polski niż jego obniżka. Dodaje przy tym, że jeśli zniknie widmo wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, to rynek walutowym pozostanie stabilny.
– Jeżeli te dwa czynniki ryzyka zniknęłyby, to uważamy, że złotówka powinna się utrzymywać na stabilnym poziomie. Nie zakładamy także większych zmian w polityce monetarnej naszego kraju. Spodziewamy się, że stopy procentowe powinny się utrzymywać na niezmienionym poziomie – mówi Galas.
Analityk DM Deutsche Banku zakłada jednak, że w drugiej połowie roku złoty może się osłabić w stosunku do dolara amerykańskiego. Z kolei euro na koniec roku nie powinno zaskoczyć inwestorów. Galas spodziewa się, że możemy wówczas zobaczyć poziom zbliżony do 4,25 zł za jedno euro.
Dodaje jednocześnie, że na euro-dolara największy wpływ będzie miała polityka banków centralnych – amerykańskiej Rezerwy Federalnej i Europejskiego Banku Centralnego.
Jeszcze niedawno rynek spodziewał się czterech podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Po marcowym posiedzeniu FED te zamiary zostały ograniczone do dwóch, a nawet jednej podwyżki. Z kolei EBC oprócz ostatnich, liberalnych decyzji dotyczących poluzowania polityki monetarnej sygnalizuje wyhamowanie cyklu obniżek
– Oczekujemy, że w tym roku dojdzie do jednej podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Nastąpi ona raczej w grudniu, już po wyborach prezydenckich. Rynek wycenia w tej chwili z takim największym 50-proc. prawdopodobieństwem najbliższą podwyżkę dopiero na I kw. przyszłego roku - mówi Galas.
Dołącz do dyskusji: Brexit i decyzje Moody's kluczowe dla kursu złotego