Brak pracowników może osłabić wzrost gospodarczy w Polsce
Ogólny wskaźnik syntetyczny koniunktury gospodarczej w sierpniu br. wyniósł 109 i był zbliżony do notowanego przed miesiącem, ale wyższy niż przed rokiem. Wiele branż coraz bardziej odczuwa trudności związane z niedoborem pracowników – podał GUS.
Komentarz Zbigniewa Maciąga, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan
Firmy przemysłowe i budowlane sygnalizują, że pogłębia się zjawisko niedoboru wykwalifikowanych pracowników. Problemy ze znalezieniem ludzi do pracy ma też handel. Wiele branż narzeka na rosnące koszty zatrudnienia.
Brak pracowników był jedną z przyczyn wolniejszego tempa wzrostu zatrudnienia w lipcu br. Wzrost kosztów, w tym zatrudnienia, może również wpłynąć na spowolnienie inwestycji, szczególnie infrastrukturalnych, co przełoży się na mniejszą liczbę miejsc pracy. W szczególnie trudnej sytuacji jest budownictwo, gdzie wykorzystanie mocy produkcyjnych wynosi obecnie już 87,1 proc. i jest najwyższe, w porównaniu z analogicznym miesiącem, od 18 lat. Z badania zleconego przez Konfederację Lewiatan wynika, że w tym roku aż 96 proc. przedsiębiorców, zwłaszcza firm średnich i dużych, spodziewa się, że dalej będą rosły koszty zatrudnienia.
Dane GUS potwierdzają, że w najbliższych latach największym problemem polskiej gospodarki może być brak wykwalifikowanych pracowników. Już teraz ich niedobór przyspiesza wzrost płac, a w dłuższej perspektywie może ograniczyć tempo rozwoju firm, wielu branż i całej gospodarki. Brak pracowników powoduje, że przedsiębiorstwa ograniczają przyjmowanie nowych zleceń, rezygnują z udziału w przetargach, odkładają na później decyzje o nowych inwestycjach.
Dołącz do dyskusji: Brak pracowników może osłabić wzrost gospodarczy w Polsce