Bono: Apple i Spotify robią wiele, aby przyzwoicie płacić muzykom
Muzyczne platformy internetowe takie jak iTunes i Spotify starają się, by wykonawcy godziwie zarabiali na streamingu ich muzyki, ale autorzy piosenek są w o wiele gorszej sytuacji - uważa Bono, lider zespołu U2.
Przemyślenia Bono na temat muzyków U2, sytuacji na świecie i wielu innych aspektów współczesności znalazły się w jego pierwszym w 2015 r. wpisie opublikowanym na oficjalnym blogu U2. Wśród refleksji lidera legendarnej irlandzkiej grupy znalazły się także te dotyczące rynku muzycznego.
Bono odniósł się między innymi do kontrowersji związanych z darmowym udostępnieniem przez iTunes nowego albumu U2 „Songs of Innocence” (więcej informacji tutaj) i umieszczenie go na kontach niektórych użytkowników bez ich zgody. - To trochę tak, jakbyśmy zostawili nasz telefon w pubie, a ktoś inny zagarnął go i pstryknął kilka fotek, które ze zdziwieniem zobaczylibyśmy po odzyskaniu naszej komórki - napisał Bono. - Rozumiem ludzi, którzy mogli się poczuć zdezorientowani i wkurzeni całą sytuacji z tą darmową płytą - zaznaczył.
Poza tym jednak wokalista U2 nie ukrywał swojej sympatii dla koncernu Apple i jego działalności na rynku cyfrowej muzyki. - Apple jest jedną z tych firm technologicznych, które naprawdę starają się płacić artystom godziwe wynagrodzenie za ich twórczość - podkreślił Bono. - Zgodzili się zapłacić niemałe pieniądze wytwórni Universal za „Songs of Innocence” i sprezentować go za darmo ludziom, którzy wiedzą, że muzyka i sztuka ma swoją wymierną wartość. To piękne - pochwalił.
Lider U2 poświęcił też nieco swojej uwagi serwisowi Spotify, który w ub. r. spotkał się z falą krytyki ze strony wykonawców twierdzących, że otrzymują od niego za mało pieniędzy za udostępnianie na tej platformie ich nagrań (zobacz szczegóły).
- Jeden z powodów, dla których szanuję muzyczne serwisy streamingowe takie jak Spotify to ten, że powoli udaje im się skłonić ludzi przywykłych do słuchania muzyki za darmo, aby płacili za odtwarzane utwory w formie subskrypcji - tłumaczył Bono. - Oczywiście nie zastąpi to sprzedaży fizycznych płyt z muzyką, ale może pomóc w przyzwoitym wynagradzaniu artystów pod warunkiem, że cały system związany z przekazywaniem im pieniędzy stanie się bardziej transparentny niż ma to miejsce dzisiaj - podkreślił wokalista U2.
Chwaląc internetowe platformy muzyczne za uczciwe podejście do rozliczeń z wykonawcami Bono zaznaczył jednocześnie, że gorszą sytuację od nich mają autorzy piosenek odtwarzanych za darmo w internecie. - Niektórzy twierdzą, że muzycy powinni być wdzięczni takim serwisom choćby za promowanie wśród słuchaczy ich występów na żywo - napisał Bono. - Jest w tym wiele prawdy, jednak istnieje cała rzesza twórców, bez których nie powstałby żaden utwór - autorzy słów i muzyki. Oni nie zarabiają na koncertach na żywo i ich sytuacja w ekosystemie streamingu muzyki jest naprawdę niedobra - dodał muzyk.
Dołącz do dyskusji: Bono: Apple i Spotify robią wiele, aby przyzwoicie płacić muzykom