Bogdan Czaja
Bogdan Czaja - z szefem TVNsiedem rozmawia Marcin Szumichora
Marcin Szumichora: Kto wpadł na pomysł przejęcia RTL 7 i ile to kosztowało?
Bogdan Czaja: Decyzje w tej sprawie zapadły na szczeblu zarządu Grupy ITI. Trudno mi powiedzieć, kto wpadł na ten pomysł. Na pewno dużo do powiedzenia w tej sprawie miał Prezes Mariusz Walter, który w zarządzie ITI odpowiada za przedsięwzięcia telewizyjne. Natomiast warunki transakcji są objęte klauzulą poufności i w tej sprawie nie mogę się wypowiadać.
Jak został Pan szefem TVN 7 ?
Mniej więcej w połowie grudnia pojawiły się informacje o przejęciu RTL7 przez Grupę ITI. Wówczas też zapadła decyzja o utworzeniu nowego kanału niejako "na gruzach" RTL7, a w śad za tym poszły decyzje personalne, między innymi dotyczące mojej osoby. Wszystko działo się szybko i prace trzeba było zaczynać natychmiast.
Na początku mówiło się, że nowy kanał ma nazywać się TVN2. Dlaczego zdecydowano się jednak na TVNsiedem?
Nazwa TVN2 pojawiała się w publikacjach prasowych, ale tak naprawdę nigdy nie posługiwaliśmy się nią oficjalnie w odniesieniu do nowego kanału. Uznaliśmy, że "dwójka" w potocznym odbiorze kojarzy się z drugim kanałem telewizji publicznej i tak już pozostanie. Natomiast "siódemka" po pierwsze dobrze się kojarzy, a po drugie ma swoją historię także w naszej grupie. Pierwszy wniosek o koncesję telewizyjną ITI złożył pod szyldem TV7. Wtedy się nie udało, TVN otrzymał koncesję parę lat później. Mam nadzieję, że TVN siedem będzie kolejnym udanym przedsięwzięciem.
Do kogo będzie głównie skierowana TVN 7?
Grupę docelową po części narzuca nam zasięg stacji. Będziemy dostępni wszędzie tam, gdzie dotąd odbierany był RTL7, czyli w sieciach kablowych i z satelity, a także - mam nadzieję - na platformach cyfrowych. W związku z tym będziemy próbowali pozyskać przede wszystkim widownię miejską, o wykształceniu i dochodach wyższych od przeciętnych, w wieku 16-49 lat. Taka widownia jest najbardziej atrakcyjna dla reklamodawców, a ten kanał będzie się utrzymywał wyłącznie z reklam.
Jaki udział w rynku telewizyjnym chcą Państwo osiągnąć ?
Plan minimum na początek to utrzymanie poziomu widowni zbliżonego do tego, jaki ostatnio osiągał RTL7, czyli pomiędzy 2 a 2.5% udziału w rynku. Mam nadzieję, że stopniowo uda się go zwiększyć, ale nie nastawiamy się na jakiś wielki skok naprzód. Na rynku jest coraz ciaśniej. Pamiętajmy, że TV4, która istnieje od dwóch lat, ma większy zasięg (nadajniki naziemne), pokazuje piłkarską Ligę Mistrzów, własne reality shows i trochę niezłych seriali i filmów, ma 3.5% udziału w rynku. Wszystkie nowe stacje pojawiające się na rynku nastawiają się od razu na zdobycie pięciu procent widowni, a potem życie dość dotkliwie weryfikuje te zamierzenia. Ja jestem realistą i twardo stąpam po ziemi.
Ile osób będzie zatrudniał TVNsiedem ?
Na razie mieścimy się w budynku TVN przy Augustówce 3. Docelowo zapewne przeprowadzimy się do powstającego naprzeciwko budynku Media Business Center, gdzie znajdą siedzibę wszystkie firmy ITI. Co do zatrudnienia - trudno to dokładnie określić, bo działamy niejako w strukturze TVN i wiele osób pracuje dla obydwu kanałów. Bezpośrednio w związku z uruchomieniem TVN siedem zatrudniliśmy kilka osób, między innymi w sekretariacie programowym, autopromocji i biurze sprzedaży.
Czy na antenie TVN7 pojawią się jakieś znane gwiazdy telewizyjne ?
TVN siedem nie jest przedsięwzięciem porównywalnym z TVN, który już na starcie zatrudnił wiele gwiazd telewizji. My - przynajmniej na początku - nie będziemy mieli zbyt wielu własnych produkcji, a co za tym idzie nie będziemy zatrudniać dużej grupy prezenterów o znanych nazwiskach. Tym niemniej - w związku z naszymi planami uruchamiania interaktywnych programów - rozmawiamy z paroma osobami znanymi już z telewizji, ale dziś nie chciałbym jeszcze mówić o szczegółach. Jeśli będziemy mieli się czym pochwalić, zrobimy to podczas konferencji prasowej prezentującej TVN siedem, która odbędzie się w przyszłym tygodniu .
Jakie są priorytety programowe TVN 7?
Dominować będą filmy i seriale. Przejęliśmy całą bibliotekę programową RTL7, mamy też wiele pozycji w archiwum TVN, które na pewno znajdą swoją widownię w dobrych pasmach. Już w pierwszych tygodniach będziemy mieć kilka znanych tytułów filmowych ("Imię Róży", "JFK", "Wściekły byk") i seriali, które mają swoją wierną widownię (nowe odcinki znanych z TVN seriali "Prezydencki poker", "Kochane kłopoty", "Jack i Jill").
Jeśli chodzi o własne produkcje, stopniowo będziemy uruchamiać nowe, interaktywne programy. Zwiastuny tego typu produkcji pojawiły się już na antenie TVN ("Tele Gra" nadawana codziennie w paśmie przedpołudniowym). Będziemy dalej szli w tym kierunku, jednocześnie eksperymentując z zupełnie nowymi formami; często będą to rzeczy nieznane dotąd na polskim rynku telewizyjnym.
Czy pojawią się w Państwie ofercie programy publicystyczne ?
W TVN siedem na razie nie będzie programów informacyjnych i publicystycznych. Nie trzeba mnie przekonywać, jakie znaczenie dla stacji mogą mieć profesjonalnie robione newsy - przykład "Faktów" TVN jest tu wymowny. Jednak przygotowywanie dobrych serwisów informacyjnych to ogromne przedsięwzięcie organizacyjne i finansowe. Na razie nas na to nie stać. Niewykluczone, że w przyszłości, kiedy stacja okrzepnie, spróbujemy coś w tym kierunku zrobić.
Czy kibice sportowi mogą liczyć na transmisje sportowe w TVNsiedem ?
Raczej nie. Dziś koszty transmisji dużych imprez sportowych są niebotyczne i jak pokazują ostatnie przykłady, nawet duże ogólnodostępne stacje nie bardzo mogą sobie na nie pozwolić. Ale nie zarzekam się - jeśli pojawi się szansa na pokazanie relacji z imprez sportowych i uznamy, że może to zainteresować widzów, nie widzę jakichś fundamentalnych przeszkód.
Jakie teleturnieje pojawią się na antenie TVNsiedem?
Nie chciałbym na ten temat za dużo opowiadać, po części dlatego, że wiele z tych planów jest jeszcze w fazie przygotowań i nawet najbliższe dni mogą tu coś zmienić. Na razie muszę się ograniczyć do tego, co powiedziałem przed chwilą.
Czy będą rozwijać Państwo w jakiś sposób technologię multimedialną ?
Na pewno będziemy eksperymentować z nowymi formami telewizyjnymi, wykorzystując nowe technologie pojawiające się na rynku, a umożliwiające bezpośredni kontakt widzów ze stacją - od telegazety przez SMS-y do Internetu. Będziemy w tej sprawie współpracować z firmami, które wprowadzają te nowości na rynek. Chciałbym, żeby TVN siedem kojarzył się właśnie z taką aktywnością.
Kiedy startuje TVNsiedem?
Startujemy 1 marca. Do końca lutego utrzymamy nadawanie RTL7 z Luksemburga, a następnego dnia w tym samym miejscu pojawi się już nowy kanał emitowany z Warszawy.
Jakie są plany na przyszłość TVN 7 i Pana marzenia związane z mediami ?
Dla mnie TVN siedem jest dużym wyzwaniem i marzy mi się, żeby ten kanał odniósł sukces, mierzony sympatią widzów i - co tu ukrywać - dochodami na odpowiednim poziomie. Jeśli tak się stanie i "siódemka" usadowi się na dobre na telewizyjnym rynku to będę miał poczucie, że nie zawiodłem oczekiwań własnych i ludzi, którzy mi zaufali. To się pewnie okaże za kilka miesięcy, a dalej w przyszłość wolę nie wybiegać. Jak by to wyglądało, gdybym rozpoczynając jakieś przedsięwzięcie myślał już o tym co będzie później...
Dołącz do dyskusji: