Bartosz Hojka: najlepszy rok Agory od dekady. "Kluczowy spadek przychodów w związku z koronawirusem"
- Mamy poczucie, że 2019 rok był bardzo dobrym rokiem dla Agory, od wielu lat. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że najlepszym od dekady - stwierdził Bartosz Hojka, prezes zarządu Agory. Analitycy podkreślają, że kluczowy dla firmy może być spadek frekwencji w kinach i osłabienie sytuacji na rynku reklamowym w wyniku potencjalnego spowolnienia gospodarczego.
Całoroczne przychody grupy kapitałowej Agora z różnych usług reklamowych zwiększyły się w ub.r. o 4,5 proc. do 579,7 mln zł, a ich udział w łącznych wpływach zmalał z 48,6 do 46,4 proc. Firma zaznaczyła, że najmocniej w górę poszły w pionie internetowym, głównie dzięki spółce Yielbird.
Wpływy ze sprzedaży biletów w kinach Helios wzrosły o 9,1 proc. do 258 mln zł, a ze sprzedaży barowej w tych kinach - o 23,1 proc. do 111 mln zł. Natomiast przychody z działalności filmowej podskoczyły z 10,5 do 39,1 mln zł.
Sprzedaż prasy, książek i płyt przyniosła w ub.r. Agorze 139,2 mln zł, o 6,2 proc. więcej niż rok wcześniej. Przychody z działalności poligraficznej, mocno ograniczonej w połowie ub.r. po zamknięciu dwóch drukarni, zmalały o 25,9 proc. do 47,2 mln zł, a z pozostałej sprzedaży wzrosły o 37,8 proc. do 75,5 mln zł.
Koszty operacyjne grupy Agora zwiększyły się w ub.r. o 7,4 proc. do 1,22 mld zł. Procentowo najmocniej podskoczyły nakłady na amortyzację - o 80,4 proc. do 158 mln zł.
Wydatki na usług obce wzrosły o 2,1 proc. do 447,7 mln zł, na wynagrodzenia i świadczenia pracownicze - o 2,3 proc. do 336,2 mln zł, a na reprezentację i reklamę - o 14,8 proc. do 77,5 mln zł. W ub.r. firma dokonała odpisów w wysokości 7,5 mln zł (6,5 mln zł dotyczy wyników Goldenline), wobec 9,9 mln zł rok wcześniej.
Koszty kredytów i leasingu firmy podskoczyły z 3,4 do 22 mln zł, z czego 15,7 mln zł przypada na nowy standard rachunkowości MSSF 16. Na różnicach kursowych per saldo spółka zyskała 3,7 mln zł, a na wycenie udziałów na dzień przejęcia kontroli - 7 mln zł (jesienią ub.r. za 7,7 mln zł przejęła 46,1 proc. udziałów Online Technologies HR).
Całoroczny zysk EBITDA grupy Agora zwiększył się z 98,4 do 190,2 mln zł (a do 114,8 mln zł bez uwzględnienia standardu MSSF 16), a zysk EBIT - z 0,9 do 24,7 mln zł (do 17,4 mln zł bez MSSF 16). Natomiast zysk brutto zmalał z 20,9 do 14,1 mln zł, a zysk netto - z 9,4 do 6 mln zł.
Tylko w czwartym kwartale ub.r. grupa Agora osiągnęła wzrost przychodów o 9,3 proc. do 378,2 mln zł, zysku EBITDA z 47,5 do 74,8 mln zł (do 54,5 mln zł bez MSSF 16), a zysk netto - z 2,3 do 19,1 mln zł.
Całoroczne przychody pionu prasowego Agory zmalały o 10,8 proc. do 254,7 mln zł, głównie z powodu spadku wpływów z usług poligraficznych o 25,9 proc. do 47,2 mln zł, ze sprzedaży czasopism o 20 proc. do 11,2 mln zł, sprzedaży reklam w czasopismach o 36,4 proc. do 13,1 mln zł oraz reklam w „Gazecie Wyborczej” o 11,6 proc. do 71,5 mln zł.
Wpływy ze sprzedaży „Gazety Wyborczej” wzrosły o 6,5 proc. do 98,3 mln zł.
Hojka: najlepszy rok Agory od dekady
- Mamy poczucie, że 2019 rok był bardzo dobrym rokiem dla Agory, od wielu lat. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że najlepszym od dekady. Osiągnęliśmy rekord przychodów, większość naszych biznesów zanotowała rekordowe przychody. To był pierwszy rok realizacji naszej strategii rozwoju, w którym zrealizowaliśmy szereg akwizycji i inwestycji na czele z największą - 40 proc. pakiet udziałów w Grupie Eurozet. Jeżeli uzyskamy zgodę UOKiK na domknięcie tej transakcji i zakup pozostałych udziałów będzie to nie tylko największa inwestycja Agory w media od 17 lat - odkąd zainwestowaliśmy w AMS - ale w ogóle największa akwizycja w historii naszej firmy - podkreślił Bartosz Hojka, prezes zarządu Grupy Agora podczas wideokonferencji wynikowej za IV kwartał 2019 roku.
Dodał, że Grupa „zrealizowała jej strategię w większości punktów, a teraz wchodzimy w okres turbulencji”. - Wygląda na to, że będą solidne, ale mamy przekonanie, że przejściowe - podkreślił.
Wynik wyższy od oczekiwań, kluczem spadek frekwencji w kinach
Grupa Agora wypracowała w czwartym kwartale 54,5 mln zł zysku EBITDA, tj. o 14,7 proc. więcej w poprzednim roku. Wynik okazał się wyższy od oczekiwań analityków, nie wiadomo jednak, jak sytuacja – na rynku nie tylko polskim, ale przede wszystkim światowym - związana z koronawirusem wpłynie na całą branżę.
Zdaniem Dominika Niszcza z Raiffeisen Centrobank wyniki były lepsze niż oczekiwania analityków m.in. ze względu na znaczną poprawę marży w segmencie prasy. - Mimo wysokiej bazy dobrze poradziły sobie też kina, a w internecie bardzo dobre wyniki pokazał Yieldbird - przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl.
Podobnego zdania jest Konrad Księżopolski z Haitong Banku, który stwierdza, że wyniki zaskoczyły ich „nieznacznie, ale na plus zaskoczyły wyniki internetu wspierane przez YieldBird”.
Analitycy wskazują, że największym ryzykiem dla Grupy jest teraz spadek frekwencji w kinach i osłabienie sytuacji na rynku reklamowym w wyniku potencjalnego spowolnienia gospodarczego. - Wpływ może być zauważalny szczególnie w segmencie Film i Książka, choć jak spółka tłumaczyła na konferencji, powynikowej koszty można tam znacznie ograniczyć – mówi nam Niszcz.
Konrad Księżopolski wskazuje, że w przypadku Agory bardzo ważnym segmentem jest kino. - Agora ocenia, że zamknięcie kin na dwa tygodnie przyniesie ubytek przychodów rzędu ok. 9 mln złotych oraz ok 1,2 mln zł na wyniku finansowym. Liczy, że po okresie pobytu w domu, widzowie ochoczo wrócą do kin. Jestem tutaj bardziej ostrożny i uważam, że pewna niechęć do publicznych zgromadzeń może pozostać - stwierdza ekspert.
Dodaje, że drugą kwestią jest fakt, że producenci wycofują niektóre filmy, zaplanowane w kalendarzach kinowych na później. - Może się także okazać, że jak już wrócą na ekrany, będziemy mieć spiętrzenie premier, przez co ich monetyzacja może być mniejsza. Widać także, że w obecnym czasie mocno rośnie sprzedaż Netflixa w Polsce. Potencjalnie dostęp do szerokiej biblioteki Netflixa może zniechęcić w przyszłości część widzów do pójścia do kina. Kolejnym czynnikiem jest zaostrzająca się konkurencja na rynku kinowym, widoczna w ostatnim wyraźnych przecenach cen biletów. Agora nie boi się tego zjawiska i liczy na zwiększenie wyników i rentowności poprzez zwiększenie widowni i sprzedaży barowej. Pytanie czy tak naprawdę się stanie – podsumowuje Konrad Księżopolski.
Zaznacza, że Agora wycofała się z publikacji prognoz rynku reklamowego, co może pokazywać, że „obecnie jest dość duża niepewność na rynku i z jednej strony oczywiste, ale z drugiej - powinno zwiększać czujność”.
"Wszystko zależy od tego, jak długo potrwa epidemia"
Zarząd Agory rzeczywiście podczas wideokonferencji unikał w odpowiedzi na zadane przez portal Wirtualnemedia.pl pytania odpowiedzi na pytanie o prognozy dotyczące rynku reklamowego.
Dominik Niszcz pytany przez nas, jaki wpływ będzie mieć epidemia koronawirusa na rynek reklamowy odpowiada: - Dużo zależeć będzie od tego jak długo potrwa epidemia. Jeśli uda się ją ograniczyć w najbliższych tygodniach to nawet słabsze wyniki w drugim kwartale mogą być przez niektórych inwestorów traktowane jako przejściowe – ocenia.
Według niego segmentem, który w obecnej sytuacji jest najmniej zagrożony i który w kolejnym kwartale może się okazać dla spółki strategiczny jest internet, ale „trudno powiedzieć gdzie będzie najmniejszy wpływ”. - Dużo zależy od rozwoju sytuacji na rynku reklamy – podkreśla.
Ekspert Haitong Banku jest bardziej ostrożny i zastrzega, że „trudno to ocenić, skoro sami uczestnicy tego rynku nie wiedzą, jak to ocenić”. Podziela natomiast zdanie, że w obecnej sytuacji najmniej może stracić segment internetowy. - Agora mówiła na konferencji, że bardzo dobrze idzie sprzedaż płatnych subskrypcji „Gazety Wyborczej” oraz zanotowała wzrost sprzedaży wersji papierowej w ostatnim tygodniu. Radio także powinno być odporne – podsumowuje Konrad Księżopolski.
W ostatnią środę poinformowano, że decyzją rządu od 12 do 25 marca w całym kraju zostaną zamknięte kina, teatry oraz placówki kulturalne w związku z epidemią koronawirusa. Analitycy pytani przez nas o ewentualny spadek przychodów szacowali, że przychody Grupy Agora, właściciela sieci kin Helios mogą zmniejszyć się nawet o kilkanaście milionów zł.
Agora chce przejąć resztę udziałów Eurozetu
W lutym ub.r. Agora za 130,7 mln zł kupiła 40 proc. udziałów Eurozetu (nadawcy m.in. Radia ZET), w ramach umowy zyskała też możliwość przejęcia do 2022 roku pozostałych 60 proc. jego udziałów od czeskiej spółki SFS Ventures.
O skorzystaniu z tej opcji Agora poinformowała we wrześniu, a miesiąc później skierowała stosowny wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Regulator decyzję w tej sprawie ma ogłosić w drugiej połowie 2020 roku, po przeprowadzeniu analizy rynku.
Ponadto jesienią 2018 r. i w czerwcu ub.r. Agora wzięła udział w dwóch rundach finansowania czeskiej spółki ROI Hunter zajmującej się marketingiem internetowym. W efekcie przejęła 24 proc. jej udziałów za ok. 4,4 mln euro. Natomiast w połowie lipca ub.r. należąca do Agory spółka AMS przejęła 60 proc. udziałów spółki Piano Group, operatora sieci MoveTV obejmującej ponad 900 ekranów w 191 klubach fitness w całej Polsce. Zapłaciła na razie 6,5 mln zł zaliczki.
W połowie marca ub.r. Agora razem ze swoimi spółkami zależnymi AMS i Helios zaczęła negocjacje z konsorcjum banków dotyczące kredytu o wartości do 500 mln zł.
W piątek kurs Agory na GPW wyniósł 6,94 zł - kapitalizacja spółki wynosi 323,27 mln zł.
Dołącz do dyskusji: Bartosz Hojka: najlepszy rok Agory od dekady. "Kluczowy spadek przychodów w związku z koronawirusem"