Agora otworzyła drugi lokal Papa Diego w Katowicach, pierwszy restauracyjny. Kolejne jeszcze w lutym
Grupa Agora uruchomiła kolejny lokal sieci Papa Diego kuchni meksykańskiej. To drugi taki punkt w Katowicach, ale pierwszy restauracyjny. Mieści się w Galerii Katowickiej. W tym roku powstaną jeszcze w Warszawie i Łodzi, a w lutym – w Pruszkowie i Opolu.
Nowy lokal, który otwarto 19 lutego br. w odróżnieniu od pozostałych został zaprojektowany w modelu restauracyjnym, a klienci mogą usiąść przy stolikach i zjeść którąś z propozycji z meksykańskiego menu, to m.in. tacos z wyjątkowymi salsami, nachos z dodatkami oraz burrito lub burrito bowl. Dodatkowo smakosze śląskich smaków mogą spróbować dań z krupniokiem, słodyczy - churros z sosem czekoladowym lub spróbować salsy z pikantnych papryczek (by je spróbować trzeba podpisać oświadczenie).
Drugi lokal Papa Diego w Katowicach znajduje się na drugim poziomie w strefie restauracyjnej Galerii Katowickiej.
W tym roku kolejne lokale
Jak poinformowało nas biuro prasowe Agory, lokale Papa Diego w Opolu i Pruszkowie zostaną otwarte jeszcze w lutym br., natomiast w Warszawie (w Galerii Młociny oraz w Koneserze) – w I kwartale 2019 roku. Z kolei w Łodzi – w III kwartale tego roku.
Papa Diego to pierwsza marka stworzona przez Foodio Concepts – firmę założoną przez spółkę Helios z Grupy Agora, operatora sieci multipleksów. Partnerami biznesowymi tego przedsięwzięcia jest Piotr Grajewski oraz Piotr Komór, managerowie z branży restauracyjnej, którzy współtworzyli i zarządzali m.in. warszawskimi restauracjami Blue Cactus, Iguana Lounge i Hard Rock Cafe.
Plany rozwoju sieci restauracji
- Restauracje Papa Diego będą często lokalizowane w galeriach, w których funkcjonują nasze kina. Papa Diego to nasza pierwsza linia, chciałbym, żeby było ich o wiele więcej - nie wszyscy muszą lubić meksykańskie jedzenie (śmiech). Stawiamy na nasze doświadczenie w zakresie tworzenia nowych ofert i współpracy z galeriami handlowymi. To jednak trudny biznes, wymagający cierpliwości, ale przede wszystkim odpowiedniej skali. Nie można tu mówić o sukcesie ani przy trzech, ani przy trzynastu restauracjach. Najlepiej udowodnił to McDonald's - potęgą staje się, kiedy ma się dużo lokali - stwierdził.
Jagiełło na pytanie, przy jakiej liczbie lokali można mówić o rentowności takiego biznesu odpowiedział, że wszystko zależy od konkretnego typu jedzenia, warunków rynkowych, lokalizacji.
- W naszym przypadku istotną skalę powinniśmy zobaczyć przy około dziesięciu restauracjach. Już w marcu w Warszawie, startujemy z kolejnym konceptem rozwijanym pod marką Van Dog. Chcemy zaoferować konsumentom nową odsłonę hot-dogów. Rynek gastronomiczny zrobił to jakiś czas temu z burgerami – i obecnie to potrawa serwowana w wielu wariantach, nawet w najlepszych restauracjach. Chcemy pokazać, że tak samo można myśleć o hot-dogach - ocenił.
W pierwszych trzech kwartałach ub.r. grupa kapitałowa Agora zanotowała spadek wpływów netto ze sprzedaży o 4,8 proc. do 795,1 mln zł oraz 7,1 mln zł zysku netto (wobec 7 mln zł straty netto rok wcześniej). Wzrosły przychody należących do niej firm AMS i Yieldbird, a zmalały wpływy z radia, druku i „Gazety Wyborczej”.
Wyniki finansowe Agory za 2018 rok zostaną podane na początku marca 2019 roku.
Dołącz do dyskusji: Agora otworzyła drugi lokal Papa Diego w Katowicach, pierwszy restauracyjny. Kolejne jeszcze w lutym
A co najważniejsze wewnątrz żadnej wsiury z gminy Brzeszcze, czy z innego Januszowa....