400 dziennikarzy i pracowników „Washington Post” apeluje do Jeffa Bezosa o wyższe zarobki, wspiera ich Donald Trump
W liście otwartym do Jeffa Bezosa, właściciela „Washington Post” 400 dziennikarzy oraz pracowników tej gazety zaapelowało o podwyższenie zarobków, lepsze warunki emerytalne i ochronę socjalną. Inicjatywę przekornie wsparł Donald Trump. - Pracownicy „Washington Post” chcą strajkować, bo Bezos nie płaci im wystarczająco. Myślę, że naprawdę długi strajk byłby świetnym pomysłem - zadrwił na Twitterze prezydent USA.
Jeff Bezos kupił „The Washington Post” w 2013 r. za kwotę 250 mln dol., w czasie gdy dziennik tracił czytelników i nie radził sobie biznesowo w dobie rozwijającego się czytelnictwa treści w internecie. W ciągu kolejnych kilku lat nowy właściciel tytułu przeprowadził w nim udaną transformację cyfrową. W efekcie jesienią ub.r. „Washington Post” osiągnął liczbę miliona cyfrowych subskrybentów stając się jednym z przykładów efektywnego wykorzystania przez wydawców internetu jako źródła przychodów. Sukces gazety potwierdził m.in. Warren Buffett wymieniając „Washington Post” jako jeden z niewielu tytułów, które mają szansę przetrwać w formie cyfrowej.
Pracownicy: Za małe płace, złe warunki pracy
Okazuje się, że w ślad za rynkowym sukcesem „Washington Post” w rękach Bezosa nie idzie satysfakcja załogi dziennika. Świadczy o tym list otwarty podpisany przez 400 dziennikarzy i pracowników „Washington Post”, którego adresatem jest Bezos.
W dokumencie zamieszczonym w internecie autorzy listu dziękują Bezosowi za przejęcie tytułu w odpowiednim momencie i skierowanie dziennika na właściwe tory biznesowe, które pozwoliły mu odzyskać pozycję na rynku. Jednocześnie jednak pracownicy zwracają biznesmenowi uwagę na to, że nie są zadowoleni ze sposobu w jaki premiowana jest ich praca.
- Prosimy jedynie o sprawiedliwe traktowanie pracowników, którzy swoją pracą przyczyniają się do sukcesu firmy. Prosimy więc o sprawiedliwe płace, uposażenie emerytalne, rodzinne urlopy i opiekę zdrowotną – apelują sygnotariusze listu.
W dokumencie wymieniono przykłady rozwiązań stosowanych obecnie przez kierownictwo „Washington Post”, które zdaniem pracowników powinny ulec zmianie. Podkreślono m.in. że podwyżki „tygodniówki” rzędu 10 dol. – kwoty poniżej wskaźnika inflacji jest szokujące w demokratycznym kraju. Zdaniem autorów listu to samo dotyczy warunków emerytalnych, które mają urągać godności pracowników, czy też uprawnień szefostwa dziennika do nieograniczonych niczym zwolnień.
Na koniec autorzy listu zaznaczają, że obecne warunki zatrudnienia w „Washington Post” nie potwierdzają, by właściciel tytułu szanował ludzi którzy dla niego pracują. Apelują też do Bezosa, by podzielił się wypracowanym na gazecie majątkiem z ludźmi, którzy ten majątek pomogli mu uzyskać.
Długi strajk to świetny pomysł
Po opublikowaniu otwartego listu 400 dziennikarzy i pracowników „Washington Post” ani Jeff Bezos, ani nikt z jego otoczenia nie skomentował zawartych w nim zarzutów. Od komentarza nie powstrzymał się natomiast Donald Trump, który toczy z wolnymi mediami w USA otwartą wojnę, a „Washington Post” traktuje jako jednego ze swoich największych medialnych wrogów.
- Pracownicy Washington Post chcą strajkować, ponieważ Bezos nie płaci im wystarczająco. Myślę, że naprawdę długi strajk byłby świetnym pomysłem. Pracownicy otrzymaliby więcej pieniędzy, a my pozbylibyśmy się fake newsów na dłuższy czas! – zadrwił w swoim wpisie prezydent Stanów Zjednoczonych.
Washington Post employees want to go on strike because Bezos isn’t paying them enough. I think a really long strike would be a great idea. Employees would get more money and we would get rid of Fake News for an extended period of time! Is @WaPo a registered lobbyist?
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 17 czerwca 2018
Przewrotne wsparcie ze strony Trumpa nie spotkało się jednak z wdzięcznością ze strony autorów apelu skierowanego do Bezosa. Po opublikowaniu tweeta na stronie z listem został on tam zamieszczony w całości, zaś w komentarzu uznano ten wpis za atak na autorów odezwy oraz ich misję. Zaznaczono też, że pomimo ujawnionych zarzutów autorzy listu stoją w najważniejszych sprawach po stronie Jeffa Bezosa w obronie prawdy i wartości reprezentowanych przez „Washington Post”.
Dołącz do dyskusji: 400 dziennikarzy i pracowników „Washington Post” apeluje do Jeffa Bezosa o wyższe zarobki, wspiera ich Donald Trump
Czyż nie?
Co ich trzyma?
Może świadomość, że w innych mediach nie dostaną więcej?