Przejęciem grupy TVN od Warner Bros. Discovery są zainteresowane czeski koncern PPF oraz holding węgierskiego miliardera Józsefa Vidy - podał „Newsweek”. - Jaki Polsat? Nas interesuje tylko TVN - powiedział tygodnikowi ważny polityk PiS.
Według ustaleń „Newsweeka” Warner Bros. Discovery otrzymał jak na razie trzy poważne oferty kupna grupy TVN. Jedną z nich złożył amerykański nadawca (w tekście nie podano, o którego chodzi), przy czym miałaby to transakcja tymczasowa - do poprawy sytuacji biznesowej Warner Bros. Discovery.
Zainteresowane przejęciem grupy TVN są także dwa europejskie podmioty: koncern PPF rozwijany przez lata przez czeskiego miliardera Petera Kellnera (trzy lata temu zginął w katastrofie śmigłowca) oraz holding węgierskiego miliardera Józsefa Vidy.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
O tym, że grupa TVN może zostać sprzedana przez Warner Bros. Discovery, poinformował na początku sierpnia br. „Financial Times”. Według brytyjskiego dziennika koncern prowadzi obecnie przegląd opcji strategicznych w obliczu rosnącej konkurencji ze strony gigantów streamingowych, takich jak Netflix czy Disney, oraz swojego dużego zadłużenia.
Jednym z wariantów jest sprzedaż mniej znaczących dla Warner Bros. Discovery aktywów, takich jak grupa TVN, segment gier wideo oraz prawa do serii o Harrym Potterze.
Do PPF należą firmy działające w 30 krajach. Jesienią 2020 roku koncern od amerykańskiego telekomu AT&T, poprzedniego właściciela Warner Media, przejął większościowy pakiet udziałów Central European Media Enterprises (CME), w skład którego wchodzą nadawcy telewizyjni z kilku rynków, m.in. czeska TV Nova. Kwota transakcji wyniosła 1,1 mld dolarów.
W ub.r. PPF zainwestował w mniejszościowe pakiety walorów przechodzącej restrukturyzację Viaplay Group (do połowy 2025 roku wycofa swoją platformę Viaplay m.in. z Polski) oraz w ProSiebenSat.1 Media SE (ProSieben). Jest też największym akcjonariuszem InPostu.
Czytaj też: Czy serwisy OTT zastąpią tradycyjną telewizję?
József Vida to bankier i ekonomista, blisko związany z przyjacielem z dzieciństwa premiera Viktora Orbána, Lőrincem Mészárosem. Pięć lat temu kupił nadawcę TV2 Média, który wiosną br. brał udział w konkursie na miejsca na ósmym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej, a także złożył w Urzędzie Patentowym RP o rejestrację znaku słowno-graficznego. Postępowanie wygrały Repuablika i wPolsce24.
Profil TV2 jest uniwersalny, w ramówce są seriale, filmy, teleturnieje, programy informacyjne i publicystyczne. TV2 Média ma na Węgrzech szereg kanałów tematycznych. Są to: Izaura (telenowele), Jocky TV (klasyki serialowe), Mozi+ (filmy), Moziverzum (filmy), Prime (rozrywka), Spíler1 TV, Spíler2 TV (rozrywka dla mężczyzn i sport), Super TV2 (rozrywka), TV2 Comedy (komedie), TV2 Kids (dla dzieci), TV2 Klub (dla kobiet), TV2 Séf (kulinarny), Zenebutik (muzyczny). Nadawca posiada także serwis streamingowy TV2 Play.
W 2020 roku Telekom Slovenije poinformował o sprzedaży na rzecz węgierskiej firmy słoweńskich kanałów Planet TV. Planet 2 i Planet Eva. TV2 Média ubiegał się też o nadawanie w ramach naziemnej telewizji cyfrowej w Serbii.
PiS chce, żeby TVN przejęli Węgrzy?
"Gdybyśmy rzeczywiście mieli mieć dużą telewizję, to kompletnie nie jest nam potrzebny taki paździerz jak za Kury (TVP Jacka Kurskiego - red.) - mówi polityk PiS, którego "Newsweek" zapytał, "po co im TVN". "Czasy się zmieniają i ludzie się zmieniają. Tępa propaganda nie dała nam niczego nowego, nie przyciągnęła nowych wyborców. Musimy mieć telewizję, której ludzie ufają, którą lubią i która pokaże im, że nie jesteśmy obciachowi" - dodaje rozmówca.
Tygodnik informuje, że "gdy Warner Bros. wystawił na sprzedaż TVN, już w połowie sierpnia z obozu PiS" usłyszał, że "plan przejęcia stacji jest całkiem realny i mogą w nim wziąć udział węgierscy inwestorzy zaprzyjaźnieni z Orbanem".
Czytaj też: Jak radzi sobie serwis Max w Polsce? „Migracja się udaje”
"Akcja z TVN to nie jest w stylu prezesa" - prostuje osoba z otoczenia Kaczyńskiego. "Mógłby się zdecydować na zagrywkę z budową własnej telewizji, ale nie na międzynarodowy deal za 5 mld. Przecież nie zadzwoni do węgierskiego szefa korporacji o 3 nad ranem i nie ubije targu. Tak samo nie dogada się Obajtek, bo nie mówi po angielsku" - stwierdza.
Jak dowiedział się "Newsweek", "pomysł prezesa na własną telewizję mógł przejąć w jego obozie niedoszły delfin". "Tak naprawdę tylko Mateusz może sięgnąć po telefon i załatwić taki biznes" - sugerują rozmówcy tygodnika z PiS, "pytani, kto mógł przekonać węgierskich biznesmenów do złożenia oferty na kupno TVN".
Gazeta podkreśla, że "Mateusz Morawiecki wciąż jest dla wielu pisowców banksterem, który tylko przebrał się za polityka". "Ale były premier nie kryje wielkich ambicji. Sięgają prezydentury i przejęcia władzy nad prawicą" - zwraca uwagę.
Ile zarabia grupa TVN
W 2023 roku grupa kapitałowa TVN zwiększyła przychody o 5 proc. do 2,25 mld zł, a przy znacznie słabszym wzroście kosztów jej zysk netto poszedł w górę o ponad jedną czwartą, do 419,67 mln zł. Podstawą biznesu nadawcy pozostaje reklama i sponsoring telewizyjny i internetowy. W 2023 r. firma osiągnęła w tym obszarze 1,7 mld zł przychodów, wobec 1,63 mld zł rok wcześniej.
Firma ma w ofercie 12 stacji telewizyjnych (TVN, TVN7, TTV, TVN24, TVN24 BIS, TVN Style, TVN Turbo, HGTV, TVN Fabuła, TVN International, TVN International West, TVN International Extra) i grupa serwisów internteowych (na czele z TVN.pl i TVN24.pl). Do grupy kapitałowej oprócz TVN należy przede wszystkim 100 proc. udziałów brokera reklamowego TVN Media i spółki Stavka nadającej TTV oraz 32 proc. akcji Canal+ Polska.
Grupa TVN weszła w skład koncernu Discovery na początku 2018 roku, gdy ten sfinalizował przejęcie za 14,6 mld dolarów Scripps Networks Interactive, poprzedniego właściciela (od połowy 2015 roku) polskiego nadawcy.