Telewizja Polsat cały czas prowadzi prace nad programem śniadaniowym, który miałby trafić na antenę stacji jesienią br. - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Szykowana jest emisja trzy razy w tygodniu.
Wprowadzenie śniadaniówki do Polsatu to pomysł Edwarda Miszczaka, który od stycznia 2023 r. jest wiceprezesem i dyrektorem programowym Polsatu. Na razie nie udało się go jednak zrealizować. Miszczak pytany teraz o program śniadaniowy mówi tylko: - Za wcześnie na szczegóły. Pracujemy nad tym.
Nieoficjalnie wiadomo, że pracami nad programem śniadaniowym kieruje Luiza Zając, była producentka „Dzień dobry TVN”, która rozstała się ze stacją w sierpniu 2023 r. Jak się dowiedzieliśmy, plan zakłada emisję morning-show trzy razy w tygodniu: w piątki, soboty i niedziele, start miałby nastąpić wraz z jesienną ramówką.
Jednak telewizja śniadaniowa to drogi projekt, a poprzednie próby Polsatu w tym zakresie nie przyniosły sukcesu, stąd na razie brak ostatecznej decyzji w kierownictwie stacji ws. wprowadzenia programu do ramówki.
Obecnie rolę porannego pasma Polsatu pełni pasmo informacyjne „Nowy dzień z Polsat News”, nadawanego w Polsacie każdego dnia między 6.00 a 8.40. To w nim pojawiają się m.in. gwiazdy stacji i jest mowa o projektach realizowanych przez całą Grupę Polsat Plus.
“Dzień dobry TVN” wyprzedziło “Pytanie na śniadanie”
TVP2 emituje „Pytanie na śniadanie” od 2002 r., a „Dzień dobry TVN” weszło na antenę TVN w 2005 r. Ten pierwszy program po wymianie wszystkich prowadzących w styczniu tego roku zanotował spory spadek widowni.
W kwietniu 2024 roku średnia oglądalność „Dzień dobry TVN'” wyniosła 351 tys. osób. Z kolei konkurencyjne „Pytanie na śniadanie” TVP2 w analizowanym okresie przyciągało przed telewizory średnio 338 tys. widzów. Kierownictwo Polsatu zdaje sobie sprawę, że ich program i tak po stracie zająłby trzecie miejsce w rynku za konkurentami.
Skromniejsze programy śniadaniowe wprowadziły w kwietniu br. na antenę TV Republika ("Wstajemy") i TVP3 ("Dobrego dnia").