Sąd oddalił pozew związkowców TVP o uznanie outsourcingu za nieważny. "Nie było interesu prawnego"

Sąd Okręgowy w Warszawie ze względów formalnych oddalił pozew związku zawodowego "Wizja" w sprawie outsourcingu pracowników TVP. Chodzi o przeniesienie zatrudnionych w telewizji ludzi do zewnętrznej firm Leasing Team. - Wyrok sądu przyjmuję z dużą satysfakcją - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Juliusz Braun. To za jego prezesury dokonano przenosin pracowników.

Dołącz do dyskusji: Sąd oddalił pozew związkowców TVP o uznanie outsourcingu za nieważny. "Nie było interesu prawnego"

11 komentarze

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl

2017-04-12 17:31

gość

Wniosek jest oczywisty - państwową patologiczną telewizję należy rozwiązać i raz na zawsze znikną wszystkie problemy w tym słowo wytrych " pluralizm i misja" oraz abonamenty. Proponuję rozpocząć od sprzedawania ośrodków regionalnych i wszystkich nieruchomości , ruchomości, a ze sprzętu pozostawić tylko koder wpięty do telewizji sejmowej, aby pokazywać społeczeństwu te odkrywcze wystąpienia ich wybrańców, na żywo, bez żadnego ogłupiającego komentarza - tak właśnie powinny wyglądać media państwowe - jeden kabelek do Sejmu i jeden slot SD- reszta won.

0 0

odpowiedź

2017-04-12 18:54

Niestety....

"Z wyroku zadowolony jest Juliusz Braun " - nóż w kieszeni się otwiera, kiedy czytam słowa tego imbecyla. Co z tego teraz wynika skoro na miejsce przeniesionych mogli spokojnie zatrudnić nowych czyt.swoich. ...

I tak utorowali miejsce antypolskim psujom i warchołom! Wszędzie. I żadnej refleksji...

0 0

odpowiedź

2017-04-12 22:59

miś społeczny

Lepiej niech rząd zajmie się outsourcingiem w samorządach. Sprzątaczki i ochroniarze w Urzędach Miast i Starostwach Powiatowych zamiast być pracownikami tych urzędów (choćby za pensję minimalną) są pracownikami prywatnych pseudofirm zewnętrznych, które akurat wygrały przetargi. Najniższa cena = płaca na poziomie UŁAMKA płacy minimalnej i upokarzająca harówka u prywaciarza po 7 dni w tygodniu i kilkanaście godzin dziennie (choć fizycznie na "państwowym").

0 0

odpowiedź