„Przegląd Sportowy” szuka oszczędności, zapowiada zwolnienia i cięcia pensji

Obecnie nazwa "Przeglad Sportowy" jest mocno przesadzona bo poki co mamy raczej "Przegląd Piłkarski" z lekkim dodatkiem pozostałych dyscyplin.

Nigdy nie zaufałbym a juz nie powierzylbym prowadzenia poważnego biznesy medialnego a takim jest gazeta facetowi, ktory zaklada taki krawat....Coś w tym jest. Jest coś obsesyjnie totalitarnego, intelektualnei totalitarnego w pilce nożnej, dyscyplinie, ktora wdziera się i wypiera wszytskei inne, najepierw ze stadionow w potem z łamów gazet i ekranow telewizyjnych. JUz nie waidomo jak ucieć przed piłka nozna, wszedzie gdzie nie spojrzec albo piłka albo pilkarze, ale mecze, albo puchary , albo jeszcze jakie nadpuchare, podpuchary , mecze barażowe i mecze rewanżowe. Dziwicie sie, że ludziska nie chcą kupowac takiego wałsnie Przegladu " S P O R T O W E G O "????? ja im się nie dziwię. gajcie ludziom odetchnać od tej kopanej piłlki na miły bóG!!!!!!!!!!!

"Celem mają być przede wszystkim oszczędności związane m.in. z tym, że w 2015 roku nie ma największych imprez sportowych, które mogłyby przynieść okresowe wzrosty sprzedaży „PS”. Przecież rok temu, kiedy to na olimpiadzie skakał Stoch, były MŚ w piłce nożnej, potem szalał Kwiatkowski, a pismo wciąż pikowało w dół.

Niestety, ale jest ono fatalne. Nie ma dobrych treści. Żadnych petard posługując się terminologią Rudzkiego... Szkoda, bo to jedyny dziennik sportowy w kraju. Może Jacek Kmiecik wróci do gry...