SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Do Sejmu trafił projekt zwiększający ilość polskiej muzyki w radio. Nadawcy: To przyniesie więcej szkody niż pożytku

Niezrzeszony poseł Piotr Liroy-Marzec złożył w Sejmie projekt zmian w ustawie o radiofonii i telewizji. Przewiduje on, że 50 procent oferty muzycznej rozgłośni radiowych muszą stanowić utwory polskich twórców i wykonawców. - Chcemy powrócić do momentu, w którym będzie można mówić o wolnej konkurencji na rynku muzycznym - tłumaczy serwisowi Wirtualnemedia.pl autor projektu. Z kolei nadawcy uważają nowe przepisy za całkowicie zbędne i szkodliwe dla branży radiowej i muzycznej.

Dołącz do dyskusji: Do Sejmu trafił projekt zwiększający ilość polskiej muzyki w radio. Nadawcy: To przyniesie więcej szkody niż pożytku

90 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Real
Jestem zdania, że sztuka powinna obronić się sama. Na tym zresztą polega konkurencja, że każdy stacja ma prawo odtwarzać utwory zgodnie z tym czego oczekują jej słuchacze, a nie tym co nakaże państwo. Niestety co do samej polskiej muzyki ostatnich 10-15 lat też mam duże zastrzeżenia - dla mnie brakuje dobrych utworów (z kilkoma wyjątkami), jest tylko lansowany na siłę kicz (i pseudo gwiazdeczki), który puszcza się po kilkanaście razy na dzień.

Konkurencja? Nie żartuj. Wiesz o tym, że brytyjski muzyk może liczyć na wsparcie finansowe swojego kraju, chcąc wystąpić np. w znanym studiu koncertowym znanej ogólnopolskiej rozgłośni? Wiesz o tym, że muzycy w Skandynawii mają ogromne wsparcie ze środków publicznych? Nawet black metal traktuje się tam, w pewnym sensie, jako dziedzictwo narodowe. Wiesz o tym, że jak chcesz wystąpić w USA, to musisz mieć wizę pracowniczą, która kosztuje bardzo konkretne pieniądze? Nie ma konkurencji. Sytuacja raczej przypomina oligopol 3 korporacji fonograficznych, w tym masy różnych wytwórni, w których mają udziały. Dodaj do tego fakt, że te korporacje mają również ogromny wpływ na dystrybucję, tj. z ich kanałów korzystają również wytwórnie niezależne. Jeżeli słuchasz uważnie różnych rozgłośni i interesujesz się także muzyką spoza kręgu tych 3 korpo, to szybko zobaczysz różnicę w traktowaniu tego samego artysty, który wydał płytę w małej wytwórni i to owa wytwórnia zajmował się promocją a sytuacją, gdy ta sama wytwórnia niezależna weszła w kanał dystrybucji jednego z majorsów. Nagle redaktorzy zaczynają grać w audycjach autorskich, są wywiady, znajdzie się nawet miejsce na playliście.
Jeżeli ktoś twierdzi, że majorsi nie mają forów w mediach i u dziennikarzy muzycznych, to albo jest głupcem albo cynikiem. Przecież mała wytwórnia się nie zrewanżuje pomocą w załatwieniu wywiadu z jedną z katalogowych gwiazd... Mała wytwórnia nie załatwi biletów dla dziennikarzy i do rozdania na antenie itd. itp. Każdy wiec, co ma robić, żeby było dobrze... Poza tym przecież można raz na jakiś czas zapłacić krocie za reklamę płyty w boku reklamowym. O takiego klienta trzeba dbać...
odpowiedź
User
michael112
Popieram pomysł p.Liroja.
A nawet więcej: powinna być jakaś państwowa stacja Polskie Radio Program 5 (bo cztery poprzednie już zajęte), który nadawałby TYLKO polską muzykę.
W godzinach największej słuchalności jakieś miksy strawne dla każdego
w pozostałych godzinach programy tematyczne: promowanie nowych, muzyka mniej strawna typu heavy, metale, to coś co jest na festiwalu na Zamku w Bolkowie, diskopolo itp.


W sumie jest coś takiego, tylko prywatne. Nazywa się Radio WAWA.
odpowiedź
User
EhEh
Niech Liroy się zastanowi dlaczego rozgłośnie coraz rzadziej emitują polskie piosenki. Może tak kochają produkcje zagraniczne a może nie chcą grać naszej twórczości bo to co raz gorsza kaszanka. Niech uchwalą, że naszych artystów ma być 98% to nikt nie będzie musiał się wysilać bo i tak Zaiks będzie pikał. Żenada.


ekonomia...opłaty za polskie utwory są wyższe niż za zagraniczne...dzięki ZAIKS, a powinno być chyba odwrotnie lub chociaż takie same stawki.


Nie wiem kto powiedział Ci tę mądrość, ale to nie prawda. Radio ma stałą stawkę, niezależnie od repertuaru
odpowiedź