Fałszywe oświadczenia straszą użytkowników Facebooka przejęciem ich danych. To internetowy łańcuszek stworzony przez oszustów

A poważnie, gdyby fb nawet miał taki pomysł, to ściągnąłby sobie na głowę spory problem i falę pozwów oraz żądań finansowych. Jeśli ja opublikuję nagie zdjęcia koleżanek, podejrzanych przez dziurkę od klucza w przebieralni, to koleżanki wytoczą mi proces i wygrają. A jeśli fb będzie chciał użyć tych zdjęć na przykład w jakiejś reklamie, to koleżanki pozwą też Facebooka. Nie opyla się. Takie zdjęcie za mniejsze pieniądze zrobi zawodowy fotograf zawodowym modelkami, które nie mają pieprzyków na plecach, a ustawią się tak, jak będzie pasowało do kompozycji.

Status Rzymu i wszystko jasne :)