Eryk Mistewicz wyśmiany za wpis, że z okazji 100-lecia niepodległości nie wprowadził w błąd czytelnika „Gazety Wyborczej”
Publicysta i ekspert od marketingu politycznego Eryk Mistewicz napisał na Twitterze, że na dworcu kolejowym podał prawdziwą informację człowiekowi, mimo że ten miał ze sobą „Gazetę Wyborczą”. Z wpisu żartowali niektórzy dziennikarze. - Patrzymy na siebie wilkiem: czy to na tych z „GW” czy z „GPC”, z „Newsweekiem” czy „Sieci”. Mamy 5 miesięcy do 11.11 - tłumaczył Mistewicz swój tweet.
Dołącz do dyskusji: Eryk Mistewicz wyśmiany za wpis, że z okazji 100-lecia niepodległości nie wprowadził w błąd czytelnika „Gazety Wyborczej”
Koniecznie musisz częściej pisać.