Zlamanie

Joasia Data ostatniej zmiany: 2010-07-03 09:15:15

Zlamanie

2010-07-02 10:03:08 - Joasia

Witam

Jak dlugo goi sie zlamana noga u psa, wie ktos moze? Suczka jest
mlodziutka, ma 20 miesiecy.
Zlamane zostaly kosci piszczelowa i strzalkowa, potrzebna byla operacja,
zeby je poskladac. W tej chwili zalozona jest szyna zewnetrzna i
wewnetrzna. Wewnetrzna prawdopodobie zostanie na stale.
Ile potrwa, zeby pies poruszal sie bez bolu? Bo pewnie, zeby odzyskala
pelna sprawnosc (o ile sie w ogole uda), to minie kilka miesiecy...

Pozdrawiam,

Joasia




Re: Zlamanie

2010-07-02 10:07:07 - Katanka

Joasia wrote:
> Witam
>
> Jak dlugo goi sie zlamana noga u psa, wie ktos moze? Suczka jest
> mlodziutka, ma 20 miesiecy.
> Zlamane zostaly kosci piszczelowa i strzalkowa, potrzebna byla
> operacja, zeby je poskladac. W tej chwili zalozona jest szyna
> zewnetrzna i wewnetrzna. Wewnetrzna prawdopodobie zostanie na stale.
> Ile potrwa, zeby pies poruszal sie bez bolu? Bo pewnie, zeby odzyskala
> pelna sprawnosc (o ile sie w ogole uda), to minie kilka miesiecy...

Sąsiada Labrador miał złamaną nogę (narciarz w niego walnął). Nie trzeba było
operacji, a zwykłe składanie ręczne. W sumie w szynie był 4 tygodnie, potem
rehabilitacja do całkowitej poprawy kolejne 8 tygodni. W tej chwili pies jak
nowy - gania na polowaniach za kaczkami niczym szalony :) Złamanie miało miejsce
w okolicy stycznia tego roku.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl




Re: Zlamanie

2010-07-02 10:17:58 - Joasia

Znaczy jest szansa, ze to w miare szybko sie ponaprawia? Kurde, plakac
mi sie chce od samego patrzenia na nia, taka jest biedna i obolala.
A z przeciwbolowych to moze tylko morfine, bo po wszystkich innych
srodkach rzyga i bardzo zle sie czuje :(
Morfine dawali w szpitalu, a teraz musi wytrwac bez...

Katanka pisze:
> Joasia wrote:
>> Witam
>>
>> Jak dlugo goi sie zlamana noga u psa, wie ktos moze? Suczka jest
>> mlodziutka, ma 20 miesiecy.
>> Zlamane zostaly kosci piszczelowa i strzalkowa, potrzebna byla
>> operacja, zeby je poskladac. W tej chwili zalozona jest szyna
>> zewnetrzna i wewnetrzna. Wewnetrzna prawdopodobie zostanie na stale.
>> Ile potrwa, zeby pies poruszal sie bez bolu? Bo pewnie, zeby odzyskala
>> pelna sprawnosc (o ile sie w ogole uda), to minie kilka miesiecy...
>
> Sąsiada Labrador miał złamaną nogę (narciarz w niego walnął). Nie trzeba
> było operacji, a zwykłe składanie ręczne. W sumie w szynie był 4
> tygodnie, potem rehabilitacja do całkowitej poprawy kolejne 8 tygodni. W
> tej chwili pies jak nowy - gania na polowaniach za kaczkami niczym
> szalony :) Złamanie miało miejsce w okolicy stycznia tego roku.
>



Re: Zlamanie

2010-07-02 10:26:10 - Katanka

Joasia wrote:
> Znaczy jest szansa, ze to w miare szybko sie ponaprawia? Kurde, plakac
> mi sie chce od samego patrzenia na nia, taka jest biedna i obolala.
> A z przeciwbolowych to moze tylko morfine, bo po wszystkich innych
> srodkach rzyga i bardzo zle sie czuje :(
> Morfine dawali w szpitalu, a teraz musi wytrwac bez...

Przypuszczam, że ten przypadek jest o wiele bardziej skomplikowany, to i dłużej
będzie szyna potrzebna i dłuższa rehabilitacja pieska czeka. No ale wyjścia nie
ma, trzeba zacisnąć zęby i wytrwać :) Płakanie i załamywanie się nic nie da ...

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl




Re: Zlamanie

2010-07-03 09:15:15 - La Luna

Pewnego wieczoru Fri, 02 Jul 2010 09:17:58 +0100 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.rec.zwierzaki zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Joasia, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:

> Znaczy jest szansa, ze to w miare szybko sie ponaprawia? Kurde, plakac
> mi sie chce od samego patrzenia na nia, taka jest biedna i obolala.

Ale to wszystko wynika ze zlamanej lapy?
Czy ona ogolnie jest obita?
Ile minelo od operacji?
Bo na zdrowy rozum - nie powinna byc juz taka cierpiaca, szczegolnie ze to
mlody pies - chyba ze to kwestia doslownie kilku dni.
Psy troszke inaczej odnieraja takie urazy niz ludzie - zwykle po krotkim
czasie najwiekszym problemem jest nie to ze zwierze cierpi - ale to ze
czasem by sie tego bolu troszke przydalo bo bez niego zwierzak szaleje i
nie oszczedza sie.

I ta reakcja na leki przeciwbolowe...
Owszem - moze sie zdarzyc wrazliwy pies - ale...
Moze cos nie tak jest z jej watroba i dlatego zle metabolizuje leki i zle
sie po nich czuje?
Ona miala robione badania krwi?
Zla reakcja na rozne leki i ogolne zle samopoczucie...
Sprawdzilabym to.


--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
republika.pl/kocia_stronka/
www.osiatkowania.pl
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS