Skyrim!!!
2012-01-18 01:41:35 - Mateusz Ludwin
MUZYKA. Gigantyczna ilość contentu, skończyłem właśnie główny wątek z 49h na
liczniku, a widziałem na razie może 30% tego, co jest do zobaczenia (wiele
ścieżek questów nietknięte, nie mówiąc już o większości lochów).
Zdecydowanie najlepszy RPG Bethesdy, wszystko, co wcześniej stworzyli, było
wprawką do Skyrima. Gra roku i najlepszy RPG od czasu G2NK, a może nawet
BG2. New Vegas niestety nawet się nie umywa do tego DZIEŁA, ponieważ przy
całej swojej fajności ma nieporównywalnie mniej treści, skończyłem go w 24h
robiąc 80% questów, a tu po prostu ilość (ręcznie wykonanych!!!) lokacji,
questów, postaci, lochów i możliwości POWALA, zobaczenie wszystkiego to co
najmniej 100h grania. Od casu BG2 nie wyszło nic, co miałoby w sobie tyle
dopracowanej zawartości.
Grafika i krajobrazy niesamowite, w żadnej innej grze nie zrobiłem tylu
screenów, można chodzić powoli po górkach i niczego nie robić, tylko gapić
się na widoki, przy tym gra działa genialnie szybko na moim leciwym
sprzęcie. Wszystkie lochy jakie odwiedziłem były unikalne i nie miały ani
grama nudy znanej z Obliviona. Porządny level scaling, po prostu dostajemy
mocniejsze wersje potworów (jak w G2 w miarę przechodzenia kolejnych aktów),
a nie szczura zabijającego jednym ugryzieniem. Właściwie WSZYSTKIE wady
Morrowinda i Obliviona zostały wyeliminowane, gra jest pod tym względem
dopracowana tak, jakby Bethesda chciała ustawić rynek RPG na najbliższe 10
lat.
Fabularnie oczywiście nie umywa się do Morrowinda, ale pardąsik, jeżeli mam
do wyboru słuchanie przepowiedni od zdołowanych elfów mieszkających w
wielkich grzybach, albo epickie klimaty rodem z Beowulfa, to wybieram to
drugie :))))))) Czekam teraz na dodatek, może zrobią coś na miarę Shivering
Isles.
Niestety gra jest za łatwa :( I jest to wynik wyłącznie głupiej mechaniki
wymyślonej przez Bethesdę. Jeśli zaczynamy maksować umiejętności
crafterskie (alchemy, smithing i enchanting), to możliwości zaczynają
rosnąć praktycznie wykładniczo. Nie tykałem alchemii i zaklinania, ale
dopakowałem kowalstwo na 100 - zrobiłem sobie legendarną daedryczną zbroję i
broń, i będąc koło 30 levelu (one-handed i heavy armor w okolicach 60) ŻADEN
przeciwnik walący mieczem nie stanowił dla mnie najmniejszego zagrożenia
(ginąłem czasem od magii, kiedy nie pilnowałem paska). Co oczywiście
oznaczało też, że szukanie przedmiotach w lochach nie miało najmniejszego
sensu (chyba żeby zbierać na dom, he he). Można podbijać poziom trudności
suwaczkiem, ale nie o to chodzi... Za zwiększone ryzyko powinna być większa
nagroda, a tu nagród nie ma w ogóle.
Wystarczyłoby, żeby craftowane przedmioty miały cechy logarytmicznie zależne
od umiejętności (i niższe niż przedmioty możliwe do znalezienia w lochach)
żeby automagicznie naprawiły się wszystkie problemy tego systemu. Niestety
nikt w Bethesdzie nie potrafi na to wpaść :( Ale to jedyna rzecz do naprawy,
nie trzeba już bawić się w jakieś Oscuro's Skyrim Overhaul, bo reszta świata
jest poukładana jak trzeba (nie łazimy w góry na niskich poziomach, bo
spotkamy trolla). Ewentualnie należałoby utrudnić levelowanie w skillach
crafterskich (levelowanie w innych umiejętnościach jest bardzo trudne
powyżej 50).
Ale jako że mimo powyższej wady chciało mi się grać przez te 50h (nie
skończyłem żadnej innej gry Bethesdy, odrzucały mnie po maksymalnie 10h) i
chce mi się DALEJ łazić po świecie mimo skończenia głównego wątku, to jednak
w tej grze jest coś, czego od bardzo dawna w erpegach nie było.
A teraz... img14.imageshack.us/img14/9923/screenshot55y.jpg cały
Skyrim ma przesrane, hue hue hue.
--
Horror and moral terror are your friends.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 09:06:15 - Jader
> robiąc 80% questów, a tu po prostu ilość (ręcznie wykonanych!!!) lokacji,
> questów, postaci, lochów i możliwości POWALA, zobaczenie wszystkiego to co
E, jednak jak się trochę połazi, to widać, że się te lochy powtarzają
dosyć szybko.
> Fabularnie oczywiście nie umywa się do Morrowinda, ale pardąsik, jeżeli mam
> do wyboru słuchanie przepowiedni od zdołowanych elfów mieszkających w
Owszem, fajnie, że ten główny watek jakby nie odbiera klimatu, co się
często zdarza.
> broń, i będąc koło 30 levelu (one-handed i heavy armor w okolicach 60) ŻADEN
> przeciwnik walący mieczem nie stanowił dla mnie najmniejszego zagrożenia
A mi się to podoba. Zresztą widać niestety tą progową strukturę
levelowania otoczenia - jest taki moment, ze nikt Ci nie podskakuje, a
potem nagle level i jacyś bandit leaderzy nagle zaczynają spuszczać
łomot. Trochę to dziwne w odbiorze.
> suwaczkiem, ale nie o to chodzi... Za zwiększone ryzyko powinna być większa
> nagroda, a tu nagród nie ma w ogóle.
Fakt, nagrody w questach powinny być jakieś bardziej cool.
Jader
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 10:24:56 - Thomas
Użytkownik Jader
news:jf5uhj$ibd$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 01/18/2012 01:41 AM, Mateusz Ludwin pisze:
>> robiąc 80% questów, a tu po prostu ilość (ręcznie wykonanych!!!)
>> lokacji,
>> questów, postaci, lochów i możliwości POWALA, zobaczenie wszystkiego to
>> co
>
> E, jednak jak się trochę połazi, to widać, że się te lochy powtarzają
> dosyć szybko.
Nie powtarzaja sie. Kazde podziemia sa jednak unikatowe. Natomiast po
prostu staje sie nudneym eksplorowanie po raz n-ty dwemerowskich podziemi,
ktore jakby nie patrzec jednak styl maja kazde taki sam. Stad to wrazenie.
Choc sa mile zaskoki jak np. Black Reach. Genialny pomysl i wykonanie! :)
Co do latwosci, poziomow i potworow.
Tych ostatnich jednak jakby za malo. Za malo unikatowych bosow, ktorych
pokonanie byloby zdecydowanie trudniejsze.
Po przekroczeniu pewnego poziomu rozwoju postaci (ok. 40) nie ma juz dla
nas realnych zagrozen w swiecie Skyrimu. Wie sie juz, ze nie spotka sie na
swej drodze czegos co mogloby nas zabic 2-3 pacnieciami lapy :) Podziemia
eksploruje sie w biegu, nie trzeba sie skradac.
T.
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 11:13:10 - shivar
> Po przekroczeniu pewnego poziomu rozwoju postaci (ok. 40) nie ma juz dla
> nas realnych zagrozen w swiecie Skyrimu. Wie sie juz, ze nie spotka sie na
> swej drodze czegos co mogloby nas zabic 2-3 pacnieciami lapy :) Podziemia
> eksploruje sie w biegu, nie trzeba sie skradac.
nie wiem na jakich wy poziomach trudnosci gracie, gram na maksymalnym,
moja postac 45 level, deadryczny mlot damage 156 + wysysanie zycia ok 20,
smocza zbroja, klasa pancerza 408, jakies odpornosci od ognia i mrozu, i walka
ze smokiem jest wciaz wyzwaniem, potrzeba kilkanascie silnych uderzen mlota, w
tym czasie smok albo mnie przywali ogonem, albo klapnie szczekami i rzuci o
glebe, (oczywiscie mozna podbiegac i walic smoka w bok i sperniczac za jaks
skale i to powtarzac, ale tak robia gieje :)), tak wiec przy smoku musze
czesto robic szybki zapis...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 11:33:04 - Mateusz Ludwin
> nie wiem na jakich wy poziomach trudnosci gracie, gram na maksymalnym,
A po co mam grac na maksymalnym? Czy to zwiększa ilość zdobywanych XP jak w
BG? Nie.
--
Horror and moral terror are your friends.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 11:53:30 - shivar
> A po co mam grac na maksymalnym? Czy to zwiększa ilość zdobywanych XP jak w
> BG? Nie.
poziom trudnosci mozesz sobie w kazdej chwili zmienic, wiec nie rozumiem o co
chodzi, przeszkadza Ci ze jest za latwo, to sobie zwieksz poziom, wiadomo ze
sciezka rozwoju moze sie mocno roznic w zaleznosci od wyborow umniejetnosci,
trzeba wybrac optymalny poziom dla siebie w danym momencie gry i tyle, nie
narzekac...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 11:15:46 - Saiko Kila
>> E, jednak jak się trochę połazi, to widać, że się te lochy powtarzają
>> dosyć szybko.
>
> Nie powtarzaja sie. Kazde podziemia sa jednak unikatowe. Natomiast po
> prostu staje sie nudneym eksplorowanie po raz n-ty dwemerowskich podziemi,
> ktore jakby nie patrzec jednak styl maja kazde taki sam. Stad to wrazenie.
To po prostu wynika z tego, że w Obku dungeony ręcznie majstrowała jedna
osoba (która lubiła copy-paste, albo po prostu umierała z nudów), a w
Skyrimie to samo robił zespół kilku ludzi, ośmiu czy dziewięciu.
--
Saiko Kila
The women like the log barricade. It is a handy place to put out clothes
for drying!
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 10:26:02 - Mateusz Ludwin
> W dniu 01/18/2012 01:41 AM, Mateusz Ludwin pisze:
>> robiąc 80% questów, a tu po prostu ilość (ręcznie wykonanych!!!) lokacji,
>> questów, postaci, lochów i możliwości POWALA, zobaczenie wszystkiego to co
>
> E, jednak jak się trochę połazi, to widać, że się te lochy powtarzają
> dosyć szybko.
W Oblivionie lochy są IDENTYCZNE, wszystkie zakręty i ściany w elfickich
ruinach wyglądają dokładnie tak samo.
>> broń, i będąc koło 30 levelu (one-handed i heavy armor w okolicach 60) ŻADEN
>> przeciwnik walący mieczem nie stanowił dla mnie najmniejszego zagrożenia
>
> A mi się to podoba.
Tak było w BG2 jeśli się wymaksowało postać robiąc wszystkie questy. Wtedy
walki nie stanowiły problemu, ale to była NAGRODA za wysiłek gracza. Tutaj
status boski osiąga się wykorzystując pojedynczy skill, który aż prosi się o
sztuczne maksowanie (gdyby ktoś nie bawił się w sztyleciki, to nie miałby
najmniejszych szans, żeby wyjść w kowalstwie powyżej 30 lvlu).
Level scaling nie uwzględnia ekwipupnku, który w tej grze może trzykrotnie
powiększyć obrażenia i prawie całkowicie zniwelować tracone życie.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby po prostu zatrzymanie kowalstwa na poziomie
50 (wtedy jest zdaje się advanced armor).
> Zresztą widać niestety tą progową strukturę
> levelowania otoczenia - jest taki moment, ze nikt Ci nie podskakuje, a
> potem nagle level i jacyś bandit leaderzy nagle zaczynają spuszczać
> łomot. Trochę to dziwne w odbiorze.
E nie nie. Gra losuje przeciwników z puli, na wyższych levelach trafiają do
niej silniejsze odmiany, ale słabsze też losuje. Na 31 walczyłem zarówno z
Draugr Deathlordami i zwykłymi Draugrami.
--
Horror and moral terror are your friends.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 10:30:41 - M.G.
[...]
>> A mi się to podoba.
>
> Tak było w BG2 jeśli się wymaksowało postać robiąc wszystkie questy. Wtedy
> walki nie stanowiły problemu, ale to była NAGRODA za wysiłek gracza.
Kurczę, dla mnie to jednak byłaby kara. Dlatego nie kończę nawet podstawki
Borderlands. Nie dość, że przeciwnicy lniowo lewelują, to jeszcze balans
nie jest dobrze dobrany i jeśli w miarę ostro leci się z zadaniami
pobocznymi, to gdzieś w 2/3 (?) gry nie ma już wyzwań, leci się na chama i
strzela bez osłon i strachu.
[...]
--
M.G.
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 10:41:06 - Mateusz Ludwin
>> Tak było w BG2 jeśli się wymaksowało postać robiąc wszystkie questy. Wtedy
>> walki nie stanowiły problemu, ale to była NAGRODA za wysiłek gracza.
>
> Kurczę, dla mnie to jednak byłaby kara. Dlatego nie kończę nawet podstawki
> Borderlands. Nie dość, że przeciwnicy lniowo lewelują, to jeszcze balans
> nie jest dobrze dobrany i jeśli w miarę ostro leci się z zadaniami
> pobocznymi, to gdzieś w 2/3 (?) gry nie ma już wyzwań, leci się na chama i
> strzela bez osłon i strachu.
W BG2 nie było aż tak łatwo jak w Skyrimie, a np. w dodatku ginęło się już
często nawet mimo potężnych postaci.
Jak ktoś chce mieć wyzwanie do końca, to trzeba po prostu olać kowalstwo,
ewentualnie używać go tylko do ulepszania znalezionych przedmiotów.
--
I watched a snail crawl along the edge of a straight razor. That's my dream.
That's my nightmare. Crawling, slithering, along the edge of a straight...
razor... and surviving.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 11:15:46 - Saiko Kila
> [...]
>
>>> A mi się to podoba.
>>
>> Tak było w BG2 jeśli się wymaksowało postać robiąc wszystkie questy. Wtedy
>> walki nie stanowiły problemu, ale to była NAGRODA za wysiłek gracza.
>
> Kurczę, dla mnie to jednak byłaby kara. Dlatego nie kończę nawet podstawki
> Borderlands. Nie dość, że przeciwnicy lniowo lewelują, to jeszcze balans
> nie jest dobrze dobrany i jeśli w miarę ostro leci się z zadaniami
> pobocznymi, to gdzieś w 2/3 (?) gry nie ma już wyzwań, leci się na chama i
> strzela bez osłon i strachu.
Wnioskuję, że Crawmeraxa nie pokonałeś. Nie wiem jaką postacią byś grał,
ale jestem pewien że na 60. levelu i okolicach będziesz tracił po
kilkanaście milionów na próbę zabicia go, aż zrezygnujesz :)
(licznik pieniędzy w grze dochodzi do 9999999, ale to tylko błąd
wyświetlania, można zdobywać dalej).
BTW przeciwnicy levelują w sposób zbliżony do Dragon Age, mają widełki
na każdym obszarze. Jeśli jesteś powyżej poziomu obszaru, to mają
maksymalny dla siebie - który może być tak niski, że nie dostajesz za
nich już doświadczenia praktycznie. I rozwalasz i kopnięciem, albo
otarciem się samochodem.
--
Saiko Kila
I want to be a paladin! I want to be a paladin!
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 12:43:31 - M.G.
[...]
> BTW przeciwnicy levelują w sposób zbliżony do Dragon Age, mają widełki
> na każdym obszarze. Jeśli jesteś powyżej poziomu obszaru, to mają
> maksymalny dla siebie - który może być tak niski, że nie dostajesz za
> nich już doświadczenia praktycznie. I rozwalasz i kopnięciem, albo
> otarciem się samochodem.
I to mnie w sumie trochę denerwuje w wielu RPGach, te chore różnice między
przeciwnikami, niczym nie uzasadnione. Wolę bardziej płaskie ścieżki
rozwoju, modyfikujące raczej styl gry niż ogólną siłę postaci. Póki co
Deus Ex: Human Revolution wygląda pod tym względem OK. Mam już sporo
augmentacji ale nadal byle pryszczaty punk z pistoletem mógłby mnie
załatwić jeśli nie byłbym ostrożny. I to jest OK.
--
M.G.
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 14:01:26 - Saiko Kila
> On Wed, 18 Jan 2012 11:15:46 +0100, Saiko Kila wrote:
>
> [...]
>
>> BTW przeciwnicy levelują w sposób zbliżony do Dragon Age, mają widełki
>> na każdym obszarze. Jeśli jesteś powyżej poziomu obszaru, to mają
>> maksymalny dla siebie - który może być tak niski, że nie dostajesz za
>> nich już doświadczenia praktycznie. I rozwalasz i kopnięciem, albo
>> otarciem się samochodem.
>
> I to mnie w sumie trochę denerwuje w wielu RPGach, te chore różnice między
> przeciwnikami, niczym nie uzasadnione. Wolę bardziej płaskie ścieżki
> rozwoju, modyfikujące raczej styl gry niż ogólną siłę postaci.
To jest problem z erpegami. Jak zrobić, żeby gracz miał poczucie
zwiększenia swojej siły po levelowaniu, ale jednocześnie nie zrobić gry
trywialnie prostą? Niektóre pomysły się sprawdzają mniej niż inne, a
najtrudniej mają gry oparte o światy otwarte, jak gry Bethesdy czy
choćby Borderlands, gdzie zawsze praktycznie można wrócić tam, gdzie się
było.
Bethesda robi tak, że w swoich grach umieszcza punkt krytyczny, po
którym świat się trochę zmienia. To chyba jedna z ich metod na
levelowanie, poza zwyczajowymi eksperymentami.
> Póki co Deus Ex: Human Revolution wygląda pod tym względem OK. Mam
> już sporo augmentacji ale nadal byle pryszczaty punk z pistoletem
> mógłby mnie załatwić jeśli nie byłbym ostrożny. I to jest OK.
W sumie w Borderlandsie w niektórych miejscach też tak częściowo jest
(tam każdy podgatunek stwora ma swoje widełki, więc nadal można trafić
na mocniejszego wśród słabszych pobratymców, no i są etapy blisko
maksymalnego poziomu, a nawet stworki z wyższym poziomem niż maksymalny
poziom gracza), ale to spowodowane jest ręcznym ustawianiem przez
twórców tych poziomów, przewidując mniej więcej jak gracz będzie grał. W
trybie story przejdzie tak i siak, a jak chce grindować i wracać do tego
co było to już jego problem.
W innej grze, Dead Island (jak dla mnie to krzyżówka Borderlands z Left
4 Dead, tylko ciekawsza, mniej grindowania niż w B, i zginąć zawsze
łatwo) dali graczowi wybór, i można grać z wyłączeniem levelowania
stworków do poziomu gracza. Dodatkowo w grze są rozdziały, które
przenoszą fabułę w czasie do przodu, a gracza do innej lokacji, ze
stworkami bardziej odpowiadającymi poziomowi. Czyli połączenie kilku
metod.
Nie instalowałem jeszcze DEHR, ale czytałem, że tam rozgrywka przebiega
liniowo. Coś takiego łatwiej jednak balansować.
--
Saiko Kila
Cossack children have no use for reading.
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 11:15:46 - Saiko Kila
> WOW, ale ta gra jest genialna!!! Grafika,
No, z tym to przesadziłeś i to mocno. Tak samo przesadzali ludzie
mówiący, że Oblivion ma wspaniałą grafikę, kiedy wyszedł. Gry RPG z
2009. miewają lepsze grafiki (nie używając nic więcej niż DX9), nie
mówiąc już o strzelaninach... I z twarzami mogliby coś na poważnie
zrobić.
--
Saiko Kila
The bot has been shut down. That's strange.
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 11:26:51 - shivar
> Proces Mateusz Ludwin
> > WOW, ale ta gra jest genialna!!! Grafika,
>
> No, z tym to przesadziłeś i to mocno. Tak samo przesadzali ludzie
> mówiący, że Oblivion ma wspaniałą grafikę, kiedy wyszedł. Gry RPG z
> 2009. miewają lepsze grafiki (nie używając nic więcej niż DX9), nie
> mówiąc już o strzelaninach... I z twarzami mogliby coś na poważnie
> zrobić.
>
mody...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 11:41:19 - Mateusz Ludwin
>> WOW, ale ta gra jest genialna!!! Grafika,
>
> No, z tym to przesadziłeś i to mocno. Tak samo przesadzali ludzie
> mówiący, że Oblivion ma wspaniałą grafikę, kiedy wyszedł. Gry RPG z
> 2009. miewają lepsze grafiki (nie używając nic więcej niż DX9), nie
> mówiąc już o strzelaninach... I z twarzami mogliby coś na poważnie
> zrobić.
Grafika to nie technikalia, tylko EFEKT!!! Zawsze to powtarzam, pokaż mi
inną grę z takimi niesamowitymi krajobrazami! Nie chodzi o to, żeby zrobić
engine z pierdyliardem polygonów, tylko uzyskać taki efekt, że można się na
niego gapić godzinami. Te wszystkie mgiełki, chmurki, zachody słońca,
wielkie równiny, góry w oddali robią takie wrażenie, jakiego nie było w
żadnej innej grze i kropka. Podobną malarskość można było zobaczyć w
Outcast, ale na nieporównywalnie niższym poziomie technicznym. Ten engine na
poziomie technikaliów nie różni się właściwie od Obliviona (jest tu chyba
podobne zagęszczenie polygonów), ale profesjonaliści od tekstur iefektów
wyczarowali coś absolutnie genialnego. A jeszcze mam świadomość, że na
lepszym sprzęcie grafikę można dopakować o rząd wielkości.
--
Horror and moral terror are your friends.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 11:47:58 - Mateusz Ludwin
> Podobną malarskość można było zobaczyć w
> Outcast, ale na nieporównywalnie niższym poziomie technicznym.
A właśnie - oglądał ktoś Valhalla Rising? Tam uzyskano praktycznie
identyczny efekt jak w Skyrimie (i to intencjonalnie, bo ten film ma przede
wszystkim atakować obrazem).
--
I watched a snail crawl along the edge of a straight razor. That's my dream.
That's my nightmare. Crawling, slithering, along the edge of a straight...
razor... and surviving.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 12:54:39 - Wojciech Bancer
[...]
>> No, z tym to przesadziłeś i to mocno. Tak samo przesadzali ludzie
>> mówiący, że Oblivion ma wspaniałą grafikę, kiedy wyszedł. Gry RPG z
>> 2009. miewają lepsze grafiki (nie używając nic więcej niż DX9), nie
>> mówiąc już o strzelaninach... I z twarzami mogliby coś na poważnie
>> zrobić.
>
> Grafika to nie technikalia, tylko EFEKT!!! Zawsze to powtarzam, pokaż mi
> inną grę z takimi niesamowitymi krajobrazami! Nie chodzi o to, żeby zrobić
> engine z pierdyliardem polygonów, tylko uzyskać taki efekt, że można się na
> niego gapić godzinami. Te wszystkie mgiełki, chmurki, zachody słońca,
> wielkie równiny, góry w oddali robią takie wrażenie, jakiego nie było w
> żadnej innej grze i kropka.
Guild Wars też ładne krajobrazy ma. :)
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 14:01:26 - Saiko Kila
> Rzecze Saiko Kila:
>
>>> WOW, ale ta gra jest genialna!!! Grafika,
>>
>> No, z tym to przesadziłeś i to mocno. Tak samo przesadzali ludzie
>> mówiący, że Oblivion ma wspaniałą grafikę, kiedy wyszedł. Gry RPG z
>> 2009. miewają lepsze grafiki (nie używając nic więcej niż DX9), nie
>> mówiąc już o strzelaninach... I z twarzami mogliby coś na poważnie
>> zrobić.
>
> Grafika to nie technikalia, tylko EFEKT!!! Zawsze to powtarzam, pokaż mi
> inną grę z takimi niesamowitymi krajobrazami! Nie chodzi o to, żeby zrobić
> engine z pierdyliardem polygonów, tylko uzyskać taki efekt, że można się na
> niego gapić godzinami. Te wszystkie mgiełki, chmurki, zachody słońca,
> wielkie równiny, góry w oddali robią takie wrażenie, jakiego nie było w
> żadnej innej grze i kropka. Podobną malarskość można było zobaczyć w
> Outcast, ale na nieporównywalnie niższym poziomie technicznym. Ten engine na
> poziomie technikaliów nie różni się właściwie od Obliviona (jest tu chyba
> podobne zagęszczenie polygonów), ale profesjonaliści od tekstur iefektów
> wyczarowali coś absolutnie genialnego. A jeszcze mam świadomość, że na
> lepszym sprzęcie grafikę można dopakować o rząd wielkości.
Dla mnie najładniejszą grafikę ma w tej chwili z RPGów Two Worlds Two,
gra z roku 2009 (aczkolwiek w 2011 dostała dodatek, no i była
patchowana) choć tam mgiełek nie ma za dużo (bo nie te klimaty,
dosłownie) no i żeby w pełni docenić trzeba mieć kartę z wydajną physx.
Jednak malowniczość jest wysoka. Przy czym jeszcze kilka gier (raczej
nie RPG) mi się nasuwa, nawet z lepszą grafiką.
Niestety, nędzne tekstury w Skyrimie powodują, że czuję sztuczność i
braki. W sumie poprawa tego jednego elementu dałaby wiele, i zawsze będę
Bethesdę krytykował za dziadowanie w tym aspekcie, ale jest jeszcze
kilka innych. Jednym z największych są beznadziejne cienie (dynamiczne),
nawet nie ma co porównywać do TW2, to więcej niż klasa różnicy.
Może widzimy to inaczej, albo porównujesz z grami, które były w niższych
ustawieniach niż optymalne oglądane. To mi się wydaje najbardziej
prawdopodobne uzasadnienie zachwytu. Ewentualnie trochę inne pejzaże
cenimy sobie za malowniczość.
--
Saiko Kila
No, I won't fight a woman. It's not honourable!
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 15:17:26 - shivar
> Dla mnie najładniejszą grafikę ma w tej chwili z RPGów Two Worlds Two,
> gra z roku 2009 (aczkolwiek w 2011 dostała dodatek, no i była
> patchowana) choć tam mgiełek nie ma za dużo (bo nie te klimaty,
> dosłownie) no i żeby w pełni docenić trzeba mieć kartę z wydajną physx.
> Jednak malowniczość jest wysoka.
tak, wtedy rzeczywiscie robila wrazenie, wygladala lepiej od Gothica III, a
chodzila plynnie, jednak teraz po Wiedzminie 2 i Skyrim, to juz nie to,
naprawde nie dostrzegasz tej cukierkowatosci w tamtej grafice?
Wiedzmin 2 i Skyrim maja o wiele lepsze efekty zwiazane ze swiatlem, a
wszelkie dymki, mgielki tez sa wazne, pamietam jak pierwszy raz wyszedlem w
gory i zobaczylem zwiewany przez wiatr snieg, niby nic, a jak cieszy...
dodatkowo powstaja mody poprawiajace te efekty, zmieniajace wyglad swiata,
dykusyjne czy na lepsze, bo jednak grafika w Skyrim ma taki chlodny, polnocny
klimat, po wgraniu takiego moda wszystko wyglada bardziej kolorowo i wlasnie
troche cukierkowo, ale co kto lubi...
www.skyrimnexus.com/downloads/file.php?id=4142
>
> Niestety, nędzne tekstury w Skyrimie powodują, że czuję sztuczność i
> braki. W sumie poprawa tego jednego elementu dałaby wiele
uch.. sa od tego mody
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 12:12:17 - Jader
>
> No, z tym to przesadziłeś i to mocno. Tak samo przesadzali ludzie
Ale Skyrim ma wspaniałą grafikę. Nie tyle dzięki jakości technicznej, co
po prostu dobremu designowi. Jak się popatrzy na krajobrazy, to tak
naprawdę najwięcej dają chmury - efekt jest naprawdę świetny i nie
bardzo moge sobie przypomnieć w jakiej innej grze jest to tak fajnie
zrobione.
Jader
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 14:01:26 - Saiko Kila
>> No, z tym to przesadziłeś i to mocno. Tak samo przesadzali ludzie
>
> Ale Skyrim ma wspaniałą grafikę. Nie tyle dzięki jakości technicznej, co
> po prostu dobremu designowi. Jak się popatrzy na krajobrazy, to tak
> naprawdę najwięcej dają chmury - efekt jest naprawdę świetny i nie
> bardzo moge sobie przypomnieć w jakiej innej grze jest to tak fajnie
> zrobione.
Design jest fajny, i przez to immersja jest dobra, i wrażenie nie
najgorsze, ale mnie chodzi o aspekty techniczne, w czym Bethesda jest
bardzo słaba, i niestety obrzydza to dla mnie całość. Oczywiście nie na
tyle, żeby uznać grę za słabą. Ale mówienie o dobrej grafice to gruba
przesada. Już same tekstury powodują, że przekleństwa cisną się mi na
usta. Skyrim ma bardzo przeciętną grafikę.
A skybox to niestety jedna z lepszych rzeczy w tej skyrimowej grafice.
No ale czy taka ważna? Nie dla mnie.
--
Saiko Kila
Oh, how he screamed! Music to my experienced ears!
Re: Skyrim!!!
2012-01-18 14:35:09 - Mr. D a.k.a Pos1o vel Beerbant n' Hoolaka co?
> Proces Jader
>
>>> No, z tym to przesadziłeś i to mocno. Tak samo przesadzali ludzie
>>
>> Ale Skyrim ma wspaniałą grafikę. Nie tyle dzięki jakości technicznej, co
>> po prostu dobremu designowi. Jak się popatrzy na krajobrazy, to tak
>> naprawdę najwięcej dają chmury - efekt jest naprawdę świetny i nie
>> bardzo moge sobie przypomnieć w jakiej innej grze jest to tak fajnie
>> zrobione.
>
> Design jest fajny, i przez to immersja jest dobra, i wrażenie nie
> najgorsze, ale mnie chodzi o aspekty techniczne, w czym Bethesda jest
> bardzo słaba, i niestety obrzydza to dla mnie całość. Oczywiście nie na
> tyle, żeby uznać grę za słabą. Ale mówienie o dobrej grafice to gruba
> przesada. Już same tekstury powodują, że przekleństwa cisną się mi na
> usta. Skyrim ma bardzo przeciętną grafikę.
>
> A skybox to niestety jedna z lepszych rzeczy w tej skyrimowej grafice.
> No ale czy taka ważna? Nie dla mnie.
>
A to ja sie zgodze, ze Skyrim ogolnie jest bardzo ladne, pomimo tego,
ze faktycznie czasem widac badziewnosc technologiczna a i momenty
nierowne ma, kiedy wyglada srednio. Mimo wszystko kolorystyka (a
widzialem szalencow, ktorzy robia mody by ta gra byla bardziej jaskrawa,
pewnych ludzi nigdy nie zrozumiem), design sprawiaja, ze bardziej
mi sie to podoba nawet niz Wiedzmin 2 - choc wiem ze obiektywnie
jest gorsza.
Tak jak pisalem gdzies obok o braku charakteru grafiki w grach 3d
na poczatku XXI w i pozniej, tak Skyrim jest chyba pierwszym tytulem
o ktorym bez watpienia moge powiedziec ze tak, tu jest oryginalnosc
i charakter.