HDD WD 500GB, nie znam jego historii. Po podłączeniu do kompa zgłasza
się w BIOS poprawnie, ale w kontrolerze urządzeń pokazuje, że dysk nie
jest zinicjalizowany, ma pojemności ponad 120 PB, a każda operacja
kończy się błędem. Próbowałem chyba 10ciu rożnych programów pod Windows
(łącznie z programem WD) i Spinrite (chyba DOSowego), który mnie do tej
pory nie zawiódł. Spinrite, coś tam naprawił. Nie wykazał żadnych
większych błędów, wykazał właściwą pojemność, jednak Windows nadal
pokazuje dysk jako niezdatny do użytku. Nawet makówkowy program do
naprawy dysków nie dal sobie rady.
Czy ktoś może poradzić jakąś metodę, żeby ten dysk zreanimować? Już nie
mam zdrowia testować kolejnych programów.
Może jakaś sprawdzona linuchowa metoda, ale nie miałem okazji się temu
jeszcze bliżej przyjrzeć. Może ktoś by podał link z prostym opisem.
Z góry dzięki. <rs>

W dniu 2016-12-16 o 18:53, rs pisze:

> Czy ktoś może poradzić jakąś metodę, żeby ten dysk zreanimować? Już nie
> mam zdrowia testować kolejnych programów.

To jest dysk IDE czy SATA? Kiedyś miałem podobne cuda na kiepskiej
taśmie IDE.

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

On 12/16/2016 12:57 PM, Piotr Rezmer wrote:
> W dniu 2016-12-16 o 18:53, rs pisze:
>
>> Czy ktoś może poradzić jakąś metodę, żeby ten dysk zreanimować? Już nie
>> mam zdrowia testować kolejnych programów.
>
> To jest dysk IDE czy SATA? Kiedyś miałem podobne cuda na kiepskiej
> taśmie IDE.

Dzięki za odpowiedź. To jest SATA podłączany tak bezpośrednio do płyty
jak i przez adaptory SATA-USB. <rs>

On 2016-12-16 18:53, rs wrote:
> Może jakaś sprawdzona linuchowa metoda

SystemRescueCD,
smartctl -a /dev/sda | less

I patrzysz co mu dolega. Sporo bedzie też widać po:

dmesg | grep sda

WE razie rozponania na innym kanale to będzie sda albo sdb albo sdc itd.

Dla niepełnosprytnych CrystalDiskInfo.

Podłączyć do jakiegoś NAS-a (sata / usb lub wręcz wewnętrznie) i kazać zinicjalizować
;-)


-----
> Czy ktoś może poradzić jakąś metodę, żeby ten dysk zreanimować?

On 12/17/2016 10:39 AM, ąćęłńóśźż wrote:
> Podłączyć do jakiegoś NAS-a (sata / usb lub wręcz wewnętrznie) i kazać
zinicjalizować ;-)
>
>
> -----
>> Czy ktoś może poradzić jakąś metodę, żeby ten dysk zreanimować?


dzięki, ale właśnie dlatego, ze w NASie nie został rozpoznany zacząłem z
nim zabawę. <rs>

Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 16 Dec 2016 12:53:26 -0500
doszła do mnie wiadomość
<58542a1a$0$15606$c3e8da3$9...@n...astraweb.com
>
od rs <n...@n...spam.info> :
>HDD WD 500GB, nie znam jego historii. Po podłączeniu do kompa zgłasza
>się w BIOS poprawnie, ale w kontrolerze urządzeń pokazuje, że dysk nie
>jest zinicjalizowany, ma pojemności ponad 120 PB, a każda operacja
>kończy się błędem. Próbowałem chyba 10ciu rożnych programów pod Windows
>(łącznie z programem WD) i Spinrite (chyba DOSowego), który mnie do tej
>pory nie zawiódł. Spinrite, coś tam naprawił. Nie wykazał żadnych
>większych błędów, wykazał właściwą pojemność, jednak Windows nadal
>pokazuje dysk jako niezdatny do użytku. Nawet makówkowy program do
>naprawy dysków nie dal sobie rady.
>Czy ktoś może poradzić jakąś metodę, żeby ten dysk zreanimować? Już nie
>mam zdrowia testować kolejnych programów.
>Może jakaś sprawdzona linuchowa metoda, ale nie miałem okazji się temu
>jeszcze bliżej przyjrzeć. Może ktoś by podał link z prostym opisem.
>Z góry dzięki. <rs>

Nadpisałeś mu MBR(albo nawet nieco więcej) zerami? To mogło załatwić
sprawę. Na przyszłość zapodawaj odczyt SMART, tam można sporo
wyczytać.
--
,,To, że jesteśmy w dupie, to jasne. Problem w tym,
że zaczynamy się w niej urządzać!"
Kisielewski.

I nie pojawiała się opcja "not initialized / format"?


-----
> w NASie nie został rozpoznany