SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Twitter zablokowany w Nigerii. Rząd grozi karami dla "próbujących obejść blokadę"

"Nakazałem natychmiastowe wszczynanie postępowania wobec łamiących wydany przez rząd zakaz działalności Twittera na terytorium Nigerii" - poinformował w niedzielę minister sprawiedliwości Abubakar Malami. Do akcji ma się włączyć od zaraz prokuratura - dodał.

Rzecznik ministerstwa sprawiedliwości Umar Gwandu wyjaśnił w rozmowie z BBC, że do odpowiedzialności będą pociągane zarówno podmioty gospodarcze, jak i osoby prywatne.

Zakaz korzystania

Od soboty w Nigerii obowiązuje całkowity zakaz korzystania z Twittera, a dostęp do amerykańskiego serwisu został zablokowany. Decyzję w tej sprawie ogłosił w piątek wieczorem minister komunikacji Lai Mohammed. Niektórym operatorom, a także pojedynczym użytkownikom udaje się obejść blokadę, ale władze zagroziły, że nie będą tego tolerować.

Piątkowe rozporządzenie ministra komunikacji o zablokowaniu dostępu do Twittera jest konsekwencją wcześniejszej decyzji amerykańskiego giganta technologicznego o czasowej dezaktywacji konta prezydenta kraju Muhammadu Buhari.

Krajowe biuro Twittera zareagowało w ten sposób na złamanie przez Buhariego regulaminu. W dniu 1 czerwca opublikował on tweet z pogróżkami wobec Nigeryjczyków, którzy w czasie wojny domowej w latach 1967-1970 "nie zachowali się, jak trzeba". Prezydent Nigerii zaznaczył, że "reakcja na ich czyny będzie silna i udzielona w języku, który zrozumieją".

Twitter uznał to za pogwałcenie zasad i zablokował czasowo konto głowy państwa. W piątek - w obliczu narastającego napięcia na linie Twitter-rząd - kierownictwo Twittera poinformowało, że przenosi swą nigeryjską centralę do sąsiedniej Ghany.

Władze Nigerii nie sprecyzowały na czym polega "podrywanie integralności Nigerii", o co władze w Abudży oskarżyły amerykańskiego giganta. Część komentatorów odnosi to do ruchów separatystycznych z okresu wojny domowej, które w ocenie głowy państwa stanowią nadal poważne zagrożenie dla Nigerii.

"Mamy do czynienia z całą listą problemów, gdy chodzi o tę platformę społecznościową" - przekazał w sobotę rzecznik rządu. "Chodzi m.in. o dezinformację i szerzenie fake news, co w realnych warunkach może przełożyć się na przemoc i doprowadzić do dezintegracji terytorialnej państwa" - podkreślił.

W całej Nigerii, poza nielicznymi wyjątkami, od soboty rano nie ma możliwości połączenia się z amerykańskim serwisem komunikacyjnym.

Dołącz do dyskusji: Twitter zablokowany w Nigerii. Rząd grozi karami dla "próbujących obejść blokadę"

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Nice
Brawo Nigeria! Lewicowi faszyści z Big Tech z cenzurą już przegieli. Blokują wszystko co jest sprzeczne z ich ideologią, prawda się nie liczy.
0 0
odpowiedź
User
Pablo
Oby tak w Polsce jeszcze zablokowali , bo ten Twitter to wirtualna paranoja, niektórzy bez tego żyć nie mogą, zaczynają dzień od Twittera i kończą, już nie mają własnych myśli dla siebie, o wszystkim o czymś myślą muszą poinformować na Twitterze, telefony aż są spocone od trzymania ich w ręce.
W dodatku używają też niecenzuralnych słów często bo myślą że są kozakami. Jak dobrze że nie mam tego Twittera czy insta i jestem wolny od wirtualnych kłótni o byle co. Mnie ciekawi świat materialny a nie wirtualny. Ludzie sami sobie robią inwazję na prywatność. A może nie mają przyjaciół w prawdziwym życiu. I muszą się wypisać w necie.
0 0
odpowiedź