SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

HFPC: zapowiedź pozwów przez TVP ws. sugestii po śmierci Adamowicza to tłumienie debaty publicznej

Helsińska Fundacja Praw Człowieka skrytykowała zapowiedź działań prawnych Telewizji Polskiej dotyczących stwierdzeń, że jej materiały mogły przyczynić się do śmierci Pawła Adamowicza. Według HFPC jest to forma tłumienia debaty o mediach publicznych i próba wywołania tzw. efektu mrożącego.

Działania prawne w związku z wypowiedziami sugerującymi jej związek ze śmiercią Pawła Adamowicza zostały zapowiedziane przez Telewizję Polską w poniedziałek.

- Aby przeciąć falę pomówień i manipulacji TVP czuje się zmuszona do podjęcia zdecydowanych działań. Dlatego przeciwko osobom, które absurdalnie wskazywały na związek przyczynowy pomiędzy treściami publikowanymi na antenach Telewizji Polskiej a śmiercią pana Pawła Adamowicza zostanie skierowany pozew lub akt oskarżenia w trybie kk - poinformował nadawca w oświadczeniu. - W pierwszej grupie takich osób są między innymi Krzysztof Skiba, Wojciech Czuchnowski, Adam Bodnar i Wojciech Sadurski - wyliczył.

Czuchnowski, tak samo jak Ewa Siedlecka, stwierdził, że Stefan W., który śmiertelnie ugodził Adamowicza nożem, podczas pobytu w więzieniu miał dostęp tylko do TVP Info, co nastawiło go nieprzychylnie wobec tego polityka. Takiej wersji nie wykluczał w środę Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Za to Służba Więzienna podała, że w zakładzie karnym, w którym siedział W., były dostępne różne stacje (m.in. TVN24), a osadzeni mogli wybierać, co chcą oglądać.

Z kolei Skiba i Sadurski w mediach społecznościowych ocenili, że TVP jest współodpowiedzialna za śmierć Pawła Adamowicza.

HFPC: to forma tłumienia debaty o mediach publicznych

W środę Helsińska Fundacja Praw Człowieka w stanowisku oceniła, że zapowiedź takich działań TVP wpływa negatywnie na debatę wokół funkcjonowania mediów publicznych.

- Pragniemy przypomnieć, że działalność nadawcy publicznego ma istotne znaczenie w demokratycznym społeczeństwie. Prawidłowość funkcjonowania mediów publicznych - w tym w szczególności kwestie ich niezależności od polityków, wywiązywania się z misji publicznej oraz zachowywania standardów dziennikarskich - powinny móc podlegać szerokiej debacie społecznej. Telewizja Polska, jako ważna instytucja publiczna, musi godzić się z tym, że jej działalność jest oceniana - w tym również sposób krytyczny - i wykazywać się tzw. grubszą skórą. Prowadzenie takiej dyskusji jest również formą sprawowania kontroli nad nadawcą publicznym przez społeczeństwo - argumentuje HFPC.

Według organizacji działania TVP w tej sprawie mogą być próbą wywołania tzw. efektu mrożącego, czyli zniechęcenia do oceniania publicznego firmy. - Jest to szczególnie niepokojące w świetle trwającej obecnie szerokiej dyskusji publicznej dotyczącej odpowiedzialności za słowo oraz wykonywania przez media publiczne ich misji - zaznaczono.

- W kontekście zapowiedzi skierowania aktów oskarżenia, chcielibyśmy przypomnieć, że Europejski Trybunał Praw Człowieka konsekwentnie ogranicza możliwość stosowania sankcji karnych w sprawach dotyczących wolności słowa jako nieproporcjonalnie surowych. Również groźba skierowania pozwów cywilnych o ochronę dobrego imienia przez instytucję publiczną budzi wątpliwość w świetle międzynarodowych standardów - czytamy w stanowisku organizacji.

HFPC zwróciła uwagę, że TVP zapowiedziała kroki prawne m.in. wobec dziennikarza i Rzecznika Praw Obywatelskich, a więc przedstawicieli zawodu i instytucji, „których szczególnych zadaniem jest kontrolowanie właściwego funkcjonowania instytucji publicznych, w tym nadawcy publicznego”.

Zaznaczmy, że obecny RPO Adam Bodnar w latach 2010-2015 był wiceprezesem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, a ogółem pracował w HFPC przez prawie 10 lat.

- Pragniemy również zaznaczyć, że oświadczenie TVP budzi dodatkowo wątpliwość w świetle jej ustawowego obowiązku realizacji misji publicznej. Wynika z niej między innymi, że programy i inne usługi publicznej telewizji powinny umożliwiać obywatelom i ich organizacjom uczestniczenie w życiu publicznym poprzez prezentowanie zróżnicowanych poglądów i stanowisk oraz wykonywanie prawa do kontroli i krytyki społecznej (art. 21 ust. 2 pkt 4 ustawy o radiofonii i telewizji) - zaznaczyła Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

- Oczekujemy, że cele te będą przyświecały TVP nie tylko przy przygotowaniu programów, ale również w jej całościowej działalności - stwierdziła organizacja.

Dołącz do dyskusji: HFPC: zapowiedź pozwów przez TVP ws. sugestii po śmierci Adamowicza to tłumienie debaty publicznej

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Adam Kołodziej
Tłumienie debaty publicznej? Hahaha co za hipokryzja. Jak TVP źle mówi o PO to ma przestać bo się lewakom i totalnym nie podoba...i wtedy to nie jest tłumienie debaty publicznej:) Kabaret do kwadratu z tymi lewakami :D
0 0
odpowiedź
User
Krasnolud
Tłumienie debaty publicznej? Hahaha co za hipokryzja. Jak TVP źle mówi o PO to ma przestać bo się lewakom i totalnym nie podoba...i wtedy to nie jest tłumienie debaty publicznej:) Kabaret do kwadratu z tymi lewakami

Hm... wymień proszę przypadku, gdy PO skierowało do sądu wniosek zaprzestanie mówienia o PO, czy też mówienia tylko dobrze. Nie krępuj się, nie musisz wielu
0 0
odpowiedź
User
poPO
Przykład I-wszy z brzegu. PO pozywa premiera Morawieckiego za słowa na wiecu w Krakowie. Ciekawostką było orzecznictwo w sądach: jedna sprawa, jedno prawo, trzy różne wyroki.
0 0
odpowiedź