Stagnacja na rynku pracy
- Przedsiębiorstwa nie zatrudniają nowych pracowników, ponieważ obawiają się o przyszłość, wolą raczej płacić za nadgodziny tym osobom, które już pracę mają. Taka sytuacja może się utrzymać w najbliższych miesiącach – ocenia dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka PKPP Lewiatan, komentując dzisiejsze dane GUS o zatrudnieniu i wynagrodzeniu w sierpniu br.
- Dane GUS potwierdzają wyniki naszych badań*. Gotowość zwiększenia zatrudnienia w tym roku deklarowało tylko 13 proc. mikro, małych i średnich firm. Zdecydowana większość zapowiadała utrzymanie poziomu zatrudnienia.
W czasach obecnego spowolnienia gospodarczego firmy zmieniają podejście do pracowników = dążą do utrzymania zatrudnienia nawet w pogarszających się warunkach rynkowych, część z nich podnosi wynagrodzenia uznając, że pracownicy są jednym z kluczowych czynników sukcesu. Gdyby jeszcze zostały wsparte regulacjami pozwalającymi na większą elastyczność zatrudniania i rozliczania czasu pracy, sytuacja na rynku pracy w okresie osłabienia byłaby znacznie bardziej stabilna.
Niepokoi fakt, że już trzeci miesiąc z rzędu nie rosną realne płace. Będzie to miało negatywny wpływ na konsumpcje indywidualną. Gospodarstwa domowe będą ostrożnie robiły nowe zakupy. Tym samym, raczej nie ma co liczyć, żeby konsumpcja napędzała wzrost gospodarczy w ostatnich miesiącach 2012 roku - dodaje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.
*Badanie zostało przygotowane przez PKPP Lewiatan w ramach projektu „Monitoring kondycji sek¬tora MSP w latach 2010-2012” współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, a zrealizowane przez CBOS na ogólnopolskiej próbie 1501 aktywnych przedsiębiorstw prywatnych.
Dołącz do dyskusji: Stagnacja na rynku pracy