Michał Brański: polscy wydawcy internetowi nie są przygotowani na mobile

Podczas swojego wystąpienia na Forum IAB Michał Brański zaznaczył, że na rynkach zagranicznych już w 2016 roku wartość reklamy emitowanej na urządzeniach mobilnych przewyższy rynek tradycyjnej reklamy display. - Polska branża te raporty czyta, wszyscy o tym wiemy i dyskutujemy, ale nic z tą wiedzą nie robimy - mówił Brański. - My też (jako Grupa Wirtualna Polska - red.), choć mamy już połowę roku, nie jesteśmy z mobile w tym miejscu, gdzie byśmy chcieli być i bez wątpienia za długo z podjęciem tych działań zwlekaliśmy - przyznał.

Największą szansę na szybką monetyzację mobile wiceprezes Grupy WP dostrzega w wideo. Przekonywał, że w naszym kraju jest wciąż zbyt mała podaż treści wideo przygotowanych specjalnie do oglądania na urządzeniach mobilnych. Jego zdaniem dopiero odpowiednia liczba materiałów, a co za tym idzie ruch, spowodują, że wydawcy będą posiadać twarde dane będące najlepszym argumentem w rozmowach z domami mediowymi.

- Wszystkie dane z zagranicy wyraźnie mówią, że wideo najlepiej konsumowane jest na tabletach, następnie w mobile’u i dopiero na końcu na desktopach - podkreślił.

Brański jest niemal pewien, że kierując wideo w pierwszej kolejności do użytkowników mobilnych, można bardzo szybko podwoić liczbę odtworzeń. Uważa również, że nie ma najmniejszego problemu z emisją reklam przy treściach wideo w kanale mobilnym.

Wiceprezes Grupy Wirtualna Polska przekonywał, że z racji tego, iż najczęściej korzystamy z urządzeń mobilnych wieczorem, często jednocześnie oglądając telewizję, niebawem będzie można zsynchronizować reklamy telewizyjne z tymi emitowanymi w mobile’u, a także „skraść” użytkownikowi przerwę reklamową.

Zdaniem Brańskiego duzi wydawcy będą wygrywać w wyścigu mobile, ponieważ są wstanie dziennie dostarczać kilkaset informacji, a także angażować użytkowników.

Jak odnajdują się w tym wydawcy według Michała Brańskiego?

Mądrzy wydawcy mają konieczny framework, aby odnieść sukces:
a) Cierpliwość i środki (coś, co niekoniecznie mają spółki e-commerce),
b) Zasoby do reutylizacji (content), prężne redakcje ,
c) Wykfalifikowane działy sprzedaży,
d) Rozumienie jak tworzyć premium otoczenie.

Problemy mobile’u (inne niż monetyzacja):
a) Czynnik ludzki: wygrani poprzedniej fali nie są biegli w mobile, przejawiają sceptycyzm, racjonalizują niepodejmowanie działań.
b) Mobile „opodatkowuje” - dodatkowy nakład pracy, wysiłek, który trzeba ponieść tu i teraz z odroczoną „nagrodą”.
c) Wysokie koszty uruchomienia aplikacji, ciągłego developmentu i zwykłego maintenance (ok. 400 tys. zł/ rok za 1 aplikację).
d) Mobile psuje EBITDA - „Musimy pilnować wyniku, nie stać nas na taki poziom inwestycji w mobile, jaki podpowiada zdrowy rozsadek”.
e) Analityka: prostsza do implementacji niż na deskop web, ale niespójna: desktop web vs. mobile web vs. mobile apps.