Koniec serialu "Defiance"

- To była przełomowa produkcja, która oferowała doświadczenie na wielu platformach i przemieniła ekran telewizyjny w coś dla widzów zupełnie nowego - w oficjalnym oświadczeniu napisało szefostwo stacji. - Jesteśmy dumny z pracy niezwykłej obsady, scenarzystów, scenografów i kostiumologów. Przede wszystkim z Kevina Murphy'ego, który nadzorował realizację. To on ożywił ten pomysł".

Przypomnijmy, że serial był ściśle powiązany z grą wideo o tym samym tytule. Akcja rozpoczynała się w roku 2046. Ziemia jest wyniszczona przez wojnę z obcymi, zwanymi Wotanami. W położonym przy granicy miasteczku Defiance Wotanie koegzystują z ludźmi. Osadą rządzi burmistrz Amanda Rosewater (Julie Benz), a pomaga jej przybyły niedawno do miasta Joshua Nolan (Grant Bowler), żołnierz który podczas wojny stracił rodzinę. Towarzyszy mu adoptowana córka (Stephanie Leonidas). Jako nowo przybyli, muszą nauczyć się zasad panujących w mieście i poznać jego najbardziej wpływowych członków, a wśród nich właściciela największej w okolicy kopalni Rafe'a McCawleya (Graham Greene) i ambitną kastitjańską rodzinę Tarrów (Tony Curran i Jaime Murray).