Brit Awards rozdane

Take That, Arctic Monkeys i Foo Fighters okazali się największymi zwycięzcami tegorocznego rozdania brytyjskich nagród muzycznych Brit Awards, zdobywając po dwie statuetki.

Arctic Monkeys drugi rok z rzędu zwyciężyli w najbardziej prestiżowych kategoriach: uznano ich za najlepszy brytyjski zespół, a ich płytę "Favourite worst nightmare" za album roku. Muzycy pojawili się na scenie ubrani w eleganckie tweedowe garnitury i kaszkiety.

Take That zdobyli statuetki za najlepszy koncert i singiel w Wielkiej Brytanii. Odbierając nagrodę za najlepszy występ na żywo członek zespołu Jason Orange żartobliwie wyznał, że ma kontuzjowane kolano i dodał: "Pojawiamy się przed wami posiniaczeni i sponiewierani, ale ogromnie uradowani".

Z kolei amerykańska grupa Foo Fighters potwierdziła swoją silną pozycję, zdobywając nagrody dla najlepszego zespołu i albumu zagranicznego.

Podczas uroczystości rozdania nagród wystąpili Paul McCartney, Amy Winehouse i Rihanna. Eksbeatles otrzymał nagrodę za całokształt osiągnięć artystycznych i wykonał wiązankę swoich największych hitów, m.in. "Live and Let Die", "Hey Jude" i "Lady Madonna". Dla Winehouse był to pierwszy występ po tym, jak publicznie przyznała, że zaczęła leczyć się z nałogów. Natomiast Rihannie śpiewającej swój przebój "Umbrella" akompaniowali muzycy z zespołu Klaxons.

Ceremonię prowadzili Sharon i Ozzy Osbourne'owie.